piotr.grela |
B | Barbara.m |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
piotr.grela - Ciekawi mnie, czy uczacy sie jezyka niemieckiego tez maja problem z wymowa. Bo napewno chyba inna wymowa niemiecka jest w Berlinie, inna we Wiedniu a jeszcze inna w Szwajcarii..
-
6 lat temu
zmieniany: 6 lat temu
|
|
parseq - Obcokrajowcy uczą się jednej wersji tzw. Hochdeutsch, czyli literackiej, obowiązującej w szkołach, radiu, telewizji, prasie, urzędników. Natomiast prywatnie co kraj związkowy to inny dialekt. W domu rodzice do dzieci i na podwórku mówi się w dialekcie lokalnym, w ramach pielęgnowania dziedzictwa języka. W Polsce też tak było, ale po wojnie nastąpiło przesunięcie granic i ogromne wymieszanie ludności. Stąd dialekty nie są tak silnie zaznaczone jak w Niemczech.
-
6 lat temu
zmieniany: 6 lat temu
|
+1 |
piotr.grela - A dzieki z tym wyjasnieniem Hochdeutsh. W jednej ksiazce czytalem o lekarzu co przyjechal z Berlina do Austrii i mowil - Hochdeutsh-em. Do konca nie wiedzialem o co chodzi, pomyslalem sobie, ze chodzi o wymowe berlinska a to chyba cos podobnego do brytyjskiej "standardowej" wymowy - RP - receive pronunciation.
- 6 lat temu zmieniany: 6 lat temu |
|
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
kktm |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
paulina2701 |
Barbara.m - Jeśli nauka zaczyna Cię nudzić to może dobrym pomysłem byłoby ją bardziej urozmaicić? Nie wiem na jakim jesteś poziomie ale dobrym pomysłem oprócz powtarzania słówek i przerabiania lekcji jest też czytanie książek/artykułów w internecie na interesujący Cię temat, oglądanie filmów/wypowiedzi na YT zgodnie z zainteresowaniami, słuchanie podcastów. To wszystko też jest nauką. Ja tylko słówka przerabiam codziennie i to też pilnując aby nie było ich za dużo, lekcje przerabiam baaardzo wolno (góra 1-2 tygodniowo) ale za to czytam i oglądam bardzo dużo materiałów w internecie (nawet jeśli nie wszystko rozumiem). To sprawia, że "nauka" mnie nie nudzi i mam faktyczny kontakt z językiem codziennie.
-
6 lat temu
|
+7 |
piotr.grela - Barbara.m ma racje. Trzeba znalezc praktyczne zastosowanie angielskiego, mozna czytac ksiazki, artykuly w internecie, sluchac radia, audiobookow, ogladac TV, Youtube'a, zarejestrowac sie na portalu randkowym i po romansowac z ksiezniczkami lub ksieciami :-) Co do przerabiania lekcji podobnie jak Barbara.m robie je bardzo powoli, czesto wspieram sie w trudnych kwestiach gramatycznych, ktorych nie brakuje na poziomie B1 i B2 filmikami z youtube'a.
-
6 lat temu
|
+2 |
Ste - Uczę się w podobny sposób Barbara.m;) Myślę, że bardzo ważne jest, żeby uczyć się wielopoziomowo. W moim odczuciu, nie można uczyć się tylko w jeden sposób np robiąc lekcje na etutor bo w życiu języka się nie nauczymy. Myślę, że trzeba robić wiele różnych rzeczy. Czytać, pisać, oglądać, słuchać i mówić. Robiąc jedną rzecz nie nauczymy się języka. Uczyłam się języka angielskiego pół życia, a raczej udawałam, że to robię, i ciągle tkwiłam w jakimś martwym punkcie. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam uczyć się wykorzystując wiele różnych czynności i w końcu widzę progres! Co prawda najgorzej u mnie z mówieniem, ale dopiero(!!!) się za to zabrałam.
-
6 lat temu
|
+3 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
Barbara.m - To właśnie mój największy problem :-( Zwykle nie czytam na głos choć wiem, że powinnam. Obecnie koncentruję się właśnie na wymowie - także przy powtórkach. Jeśli jakieś słówko źle wymówię podczas powtórek - to go nie zaliczam. Staram się jak najwięcej słuchać zwracając uwagę na wymowę. Niedawno odkryłam program Arleny Witt na YT (Po cudzemu), gdzie autorka w fajny, dowcipny sposób opowiada o wymowie. https://www.youtube.com/watch?v=2nG-kTU1xkk&list=PLJ-cNWgEeSubipvRKLhNB5r2WEtm4254e Polecam!
-
6 lat temu
|
+1 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
piotr.grela |
jerzy_pozoga - Piotrze, ...ale to zawsze prosty wstyd! Np.- Ja chcieć musieć siku toaleta. - I need pee can (?!?...)
........... Plus- z ręcznym wskazaniem o co chodzi między nogami ? Czy taką gramatykę miałeś na uwadze? - 6 lat temu zmieniany: 6 lat temu |
|
piotr.grela - Ale slowka musi jakos znac :-) Przyjechalem do Wielkiej Brytanii z takim "somsiadem" co mowil, ze nie musi sie uczyc angielskiego, dogada sie rekoma. Ale zaraz szybko sie przekonal, ze Anglicy jego miganego angielskiego nie rozumieja i zapisal sie do szkoly jezyka angielskiego. Wiekszosc z takich szkol jest dobra do poprawy mowienia ale do nauki samego jezyka jest kiepska, wyobrazcie sobie Panstwo, ze ktos Wam tlumaczy gramatyke chinska po Chinsku...
-
6 lat temu
zmieniany: 6 lat temu
|
+2 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
piotr.grela - Co do Youtuberow, to chyba kwestia gustu. Nie przepadam za Pania Witt. A Lucy to wrecz nie cierpie. Przez pierwsze dwie minuty obrzydliwie sie promuje! A jeszcze jest taki gosciu Pan Sarnecki, dobry z niego "nawijacz" 8 minut potrafi mowic o 2 zdaniach :-) . Ale wiekszosc YouTuberow jest interesujaca. Polecam do kazdego zagadnienia gramatycznego na Etutorze poogladac sobie odpowiednie lekcje wideo.
-
6 lat temu
zmieniany: 6 lat temu
|
0 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
piotr.grela - Michal masz racje. Lucy tez dobrze i z sensem mowi ale trzeba ja przewinac 1.5 minuty do przodu. Bardzo lubie youtubera: "Papa Teach Me English", "iSwearEnglish", "RockYourEnglish", "Marcin Mortka z Supermemo" niestety juz nienadaje. Supermemo bylo przed Etutorem rewelacyjne ale przestalo sie rozwijac 10-15 lat temu i zeszlo na psy.
-
6 lat temu
|
|
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
pyt. do nagrania :"I'm going to be an online teacher'
Poproszę więcej nagrań słów i zwrotów w brytyjskim angielskim.
Jak nauczyć się oglądać filmy po angielsku?
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.