ZALOGUJ SIĘ

Tzw. osłuchanie się, jak z tym jest?

zmodyfikowany: 7 lat temuostatnia aktywność: 7 lat temu
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałbym zacząć powoli osłuchiwanie się z tym językiem, ponieważ znam masę słówek, zwrotów, ale taki film czy serial ciężko mi zrozumieć pomimo, że jak są napisy okazuje się, że znam większość słów i zdań.Jak zacznę osłuchiwanie się z podcatsami, filmami etc. i tu moje pytanie brzmi następująco. To musi być słuchanie ze skupieniem czy może to lecieć w tle podczas pracy, grania czy jakieś innej czynności? Dobrze rozumiem, że nasz mózg na przykład po kilkuset godzinach nagle zacznie rozumieć i przyswoji to jakby podświadomie? Czy jednak trzeba siedzieć skupionym i wałkować to? Czytałem też rady tu na forum odnośnie, żeby nie tłumaczyć każdego słówka nieznanego itp. tylko poprostu słuchać, więc tego jestem świadomy.

PS. Oczywiście nie chodzi mi, że nauczę się tych słówek podświadomie nie znając ich wcześniej, ale chodzi mi o rozumienie sensu na podstawie wcześniej poznanych wyrazów itp.
Nilq

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 4

Pewnie metod jest tyle ilu uczących się ludzi :-) Każdy musi znaleźć dla siebie idealną metodę. Ja np. dawno temu (nie było wówczas jeszcze internetu) próbowałem jakiś czas słuchać "w przelocie" angielskojęzycznych rozgłośni. Ale albo mój zasób słownictwa był zbyt ubogi, albo słownictwo i poruszane tematy były zbyt trudne i niewiele z tego wówczas rozumiałem. Teraz są dostępne np. podcasty o różnym stopniu trudności i czasem słucham ich. Fajne są też w internecie nauki j.angielskiego prowadzone przez nativów i też czasem z tego korzystam (np. https://www.engvid.com/). Mam też na playliście kilkaset piosenek angielskojęzycznych z w miarę wyraźnymi vocalami i słuchając "w tle" staram się wyrywkowo zrozumieć te teksty i często przy każdym kolejnym odtwarzaniu wyłapuję nowe słówka i odkrywam ich znaczenie. Czasem oczywiście trzeba zerknąć do słownika. Ale chyba każdy musi znaleźć najlepszy dla siebie sposób.
T
tlstar

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Czym większy kontakt z językiem tym lepiej. Najlepiej wykorzystać każdą okazję do osłuchiwania się z językiem.

Ja kilka lat temu puszczałam podcasty w tle w każdym możliwym czasie. W tym czasie zajmowałam się czym innym - szykowałam się do pracy, gotowałam obiad czy sprzątałam. Nawet jeśli fragmenty nagrania mi umykały to nie miało to większego znaczenia bo jednak choć fragmentów słuchałam uważnie. Każde nagranie uruchamiałam po kilka, kilkanaście razy. W pewnym momencie okazywało się, że choć zupełnie nie skupiałam się na tym co słucham to po kilku-kulkunastu odsłuchaniach rozumiałam jednak całość.

Jednocześnie też czasami siadałam i niektóre teksty przerabiałam uważnie. Czasami właśnie siadałam nad takim obsłuchanym już w przelocie tekstem siadałam i skupiałam się nad tymi fragmentami, z którymi miałam problem.

Dodam też, że przez takie słuchanie w przelocie poznałam sporo słówek i zwrotów, których wcześniej nie znałam. Poznałam ich znaczenie z kontekstu. Nawet jeśli mogłabym mieć problem z dokładnym przetłumaczeniem na polski, to poznałam w jakich okolicznościach się ich używa.

Słuchanie w przelocie pozwala na większy kontakt z językiem bo jednak mało kto z nas ma czas poświęcić kilka godzin dziennie na naukę przed komputerem. No i "wałkowanie" może się nam zbyt szybko znudzić :-)

Powodzenia.
B
Barbara.m
piotr.grela - Zgadzam sie z Barbara. Robimy obiad, sprzatamy (jak sie ma dwie ksiezniczki w domu, to ksieciuniu musi zapieprzac :-) - zawsze mozemy sobie wlaczyc cos do posluchania np. jakas audycje BBC aplikacji, youtuba albo kupic jakiegos fajnego audiobooka i sluchac. - 7 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Jest też ważne pytanie: czy słuchać trudnych czy prostych tekstów?

Problem jest dla mnie taki. Za trudny tekst = pojawiają się bariery, które blokują dalszą naukę. Praktycznie słucham teksty prostsze a nawet bardzo proste oraz trudne.

Popieram to co napisała Barbara.
abmmichal
7 lat temuzmieniany: 7 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Trudność, jak we wszystkim, należy stopniować. Powinieneś łapać sens, a jedocześnie powinno to być dla Ciebie jakimś wyzwaniem. Jeśli możesz się skoncentrować, tekst może być nieco trudniejszy. Jesli słuchasz przy okazji wykonywania innych czynności, lepiej by był nieco łatwiejszy, bo się wyłączysz całkowicie. Z większym zainteresowaniem słucha się czegoś, co się rozumie, a poza walorem nauki języka, ma to dodatkowo walor ogólnoedukacyjny.
abakierzynski

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.