co skłoniło Cię do nauki języka angielskiego na etutor?
15 lat temu
No więc wszystko jest wyjaśnione w pytaniu ;]
Mam 12 lat, angielskiego ucze się od ok 4 lat , przez wakacje aż do grudnia nie uczyłam się angielskiego jedynie w szkole ,ale tam nic się nie uczyłam bo wszystko umiałam (chodziłam na kółko z angielskiego więc troszeczke się poduczyłam) lecz do dalszej już takiej na bardzo poważnie nauki skłoniła mnie wieść, że jadę do Anglii pod koniec czerwca na ok 5 lat .
A Was co skłoniło do nauki angielskiego?
No więc wszystko jest wyjaśnione w pytaniu ;]
Mam 12 lat, angielskiego ucze się od ok 4 lat , przez wakacje aż do grudnia nie uczyłam się angielskiego jedynie w szkole ,ale tam nic się nie uczyłam bo wszystko umiałam (chodziłam na kółko z angielskiego więc troszeczke się poduczyłam) lecz do dalszej już takiej na bardzo poważnie nauki skłoniła mnie wieść, że jadę do Anglii pod koniec czerwca na ok 5 lat .
A Was co skłoniło do nauki angielskiego?
Mam 13 lat, a więc 2 lata to testu gimnazjalnego. W tym roku słownictwo, w następnym gramatyka z eTutor. Jeżeli się nauczę na poziom powiedzmy C1 to w przyszłości będę mieć o wiele lżej. Często też wyjeżdżam ( 2-3 razy w roku ) za granicę, więc trzeba coś umieć powiedzieć.
TY CHYBA JESTES TU JUZ BARDZO DŁUGO I SIE ORIENTUJESZ W SYSTEMIE. CHODZI MI O TO JAK TO WSZYSTKO DZIAŁA......
TROCHE WIEM ,ALE CIAGLE SIĘ W TYM GUBIĘ, CO CHWILA SZUKAM SŁOWNIKA ALBO CZEGOS TAM, MNIE TO DENERWUJE BO JUZ SIEDZE 2 TYGODNIE I NIEWIELE ROBIE, BO ZA DŁUGO SCHODZI MI NA SZUKANIU CZEGOKOLWIEK I CZYTANIU ZASAD, INSTRUKCJI, I TYCH WASZYCH POSTÓW.
JA JESTEM BARDZO NIECIERPLIWA, A TERAZ DOPIERO WLAZŁAM W JAKĄŚ POMOC I DOWIEDZIAŁAM SIE WIĘCEJ O FIRMIE,ŻE JEST NP.Z WROCŁAWIA (CHOCIAZ Z WASZYCH POSTÓW TEZ MOŻNA TAKI WNIOSEK WYSNUĆ,ŻE CHYBA WIĘKSZOŚĆ POCHODZI Z TAMTYCH STRON - MACIE PIĘKNE MIASTO,ŚLICZNA STARÓWKA,CZYŚCIUTKIE,POPRZECINANE KANAŁAMI - BYŁAM TAM PARĘ DOBRYCH LAT TEMU I BARDZO MI SIE WROCŁĄW SPODOBAŁ).
JAK MASZ JESZCZE SIŁĘ I CHĘĆ ODPOWIADAC TO BYŁABYM WDZIĘCZNA- JA KOMBINOWAŁAM TAK: PRZERABIAM LEKCJE, POTEM POWTARZAM DO ZNUDZENIA A W DLA ROZRYWKI MAM WISIELCE,OBRAZKI ETC ETC.
ALE TU JAKIES INNE Z AUTOMATU RZECZY WCHODZA I SIE ZA BARDZO JESZCZE NIE ZORIENTOWAŁAM.
TO NARAZIE TYLE - TROCHE SZKODA BO CHYBA W TEJ CHWILI SIEDZISZ W SYSTEMIE, ALE JA TERAZ MUSZE LECIEĆ , WEJDE PEWNIE WIECZORKIEM, POZDR.
eee, wiem że to nie do mnie ale mam do Ciebie małą prośbę: zapoznaj się z treścią poniższego linka: [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta[/url]
Zdaję sobie sprawę, że to są tylko wskazówki ale stworzone po to żeby wszystkim żyło się łatwiej.
Zenstef - Wielkie dzięki za obszerne objaśnienia, jeszcze czytam i testuję twoje wskazówki - także odezwę sie trochę później.
Muszę powiedzieć że potrafisz zmotywować.
Chociaż troche rozśmieszyłeś mnie tymi gwiazdami(nawet nie zauważyłam) - właściwie to ja bym chciała byc przez cały czas poszukiwaczem wiedzy - ten tytuł najbardziej mi sie podoba.Jest to mozliwe??????? (od technicznej strony)Bo te gwiazdy to chyba z automatu wchodzą???
A propos gwiazd - nie lepiej by było gdyby podnieśli poprzeczke wysoko i np. trzeba by było jakięs testy (im wyzej tym trudniejsze) pisac żeby skoczyc w rankingu? (dla tych oczywiście co chcą a reszta sie "grzebie" po swojemu?)
Ad netykiety - rzeczywiście nie znałam tych zasad - stąd ukłon w stronę Estiny, no prosze jak to się człowiek całe życie uczy, czyli debiut forumowy mam juz za soba - to teraz powinno juz byc tylko z górki
Dzięki,
Może trochę za długo testowanie trwało, ale nie mam czasu, a jeszcze przeglądałam trochę posty. Ale mam już dość. Myślę ze z czasem wszystko się ułoży, chociaż już lepiej się po tym poruszam.
Narazie nie mam za dużo uwag- pewnie później będą:
-dyktowanie jest stanowczo za szybkie;
-rzeczywiście chyba lepsze są testy od powtórek;
-jak dodajesz słówka to te (niby) ze słownika od razu mają mikrofon, a te (niby) spoza nie maja i trzeba dwa razy kliknąć żeby odsłuchać tłumaczenie.
-w dodanych całych zdaniach (spoza) to pojedyncze słowa możesz odsłuchać – nie całe zdanie, trochę szkoda. No ale oni chyba karzą sobie zapłacić za to dodatkowo.
-jak wprowadziłam słowa w innym języku to cwaniak zrobił sobie z tego angielskie słowo(jak w Scrabble), ale je odrzucił bo już niby takie jest.
-powtórek jakoś nie kumam i tych statystyk też(jeszcze nie wypróbowałam), bo piszesz ze to b.ważne.
No to na razie tyle, teraz tylko trzeba kuć i już . Szczęsliwi ci co mają styczność z żywym językiem. Myślę że jest dużo łatwiej.
pozdr. i do usłyszenia
No tak, jak zwykle masz rację;
Nie wykupiłam i właściwie od początku chyba żle zaczęłam bo przejrzałam mnóstwo lekcji, to zaskutkowało ogromna ilościa powtórek, do tego dołożyłam sobie jeszcze wszystko w testy i nie sądzę żeby ktos szybko się w tym połapał skąd te wszystkie liczby. Ja tez nie. Ale póki co ten chaos mi nie przeszkadza bo i tak musżę wszystko sobie przypominać. Jak mnie cos wkurza to wywalam to i juz.
Ze mną jest problem ponieważ uczę się (nie ucząc- można by rzec) bardzo długo, ale nie ma w tym żadnej metody, systematyki, wszystko jest przypadkowe, więc wyniki są jakie są. Schemat wyglada b.prosto - ide na kurs, a jak się kurs kończy to nauka również, potem jest kilka lat przerwy ide na inny kurs i uczę się tego co właśnie zdążyłam zapomnieć. W ten sposób to można się jeszcze i ze 150 lat uczyć i będziesz ciągle stał w miejscu (no, chociaż jest maleńki progres, rzeczywiście, odziubinkę wyżej niż było).
W takim układzie szkoda mi kasy na dalsze kursy i poszukiwałam czegoś taniego (choć to chyba błąd, bo nic ci nie zastąpi dobrego teacher’a i dobrej ksiązki – ale jak ktos ma duzo samozaparcia to proszę bardzo…).
Na Tutora trafiłam gdzies z reklamy no i …zobaczymy co będzie…… może wytrwam…..
Motywacje mam b.słabą – złapałam się na tym że robie to właściwie z nudów, no ale i ….z ambicji. Po prostu tyle wysiłku wczesniej wsadziłam w ten nieszczęsny język, że mi szkoda tego tak zostawić. Myśle sobie – kurcze to się musi cos zdarzyc ze wreszcie przemówię, bo to jest niemożliwe. Moze z imperatorem będę kombinowac z tą neurolingwistyką (tożart of course).
Nie wprowadzam na razie żadnych elementów – po prostu testowałam funkcje.
Z tymi powtórkami to nie załapałam o co ci chodzi – na ich stronie co innego piszą:
Aby na wybrany dzień nie były planowane powtórki, kliknij jego komórkę w kalendarzu.
Zbyt dużo zaległych powtórek? Skorzystaj z narzędzia Rozkładanie powtórek.
Daj spokój…ruskiego młodzi b.chetnie się uczą – na wschód się otworzyli(biznes) więc jest potrzebny, jak najbardziej. Poza tym zobacz ile osób nad Bajkał jeździ potem Chiny – to teraz b.modne trasy. Egipt, Kanary jest już passe podobno. Daleki wschód i Ameryka południowa teraz się liczy.
Dobra, bo się rozpisałam za bardzo, za moich czasów to TV set był złodziejem czasu, ale teraz to pudło - to prawdziwa masakra. A gówniarze się śmieją: tato jak ty mogłeś żyć bez komputera i komórki- nooooo synu i bez telefonu i samochodu nawet , i to przez pół życia na ten przykład.
Niestety w moim przypadku nauka języka angielskiego to też wielki chaos jak do tej pory. W podstawówce co roku uczyła mnie inna nauczycielka przez co w ramach przypomnienie co roku uczyliśmy się tego samego... i nawet podstawami tego nie można nazwać. W gimnazjum trafiłem do klasy o profilu europejskim czyli dużo języka (ja byłem nastawiony na niemiecki 4godz. w tygodniu), ale również język angielski był na wysokim poziomie (3godz tydzień.), więc od razu zostałem rzucony na głęboką wodę i przez 3 lata gimnazjum nauczyłem się nie wiele, bo był to zbyt wysoki poziom jak dla mnie i niewiele rozumiałem. Cokolwiek umiem, (niby mój poziom to Lower Intermediate - przynajmniej tak mi wykazało w jednym teście) jednak to co umiem jest cholernie chaotyczne. Rozumiem sporo, bo oglądam wiele filmów po angielsku więc jestem osłuchany. Pisanie i czytanie bardzo słabo o mówieniu już lepiej nie wspominać. Mogę zrozumieć co ktoś do mnie mówi, jednak jeśli zobaczyłbym to w formie pisanej to nie wiedziałbym co to znaczy... porażka. W chwili obecnej w końcu postanowiłem działać i w ramach testu, uznając, że dobre to na początek zapisałem się właśnie na etutor. Mam nadzieję podszkolić słownictwo. Do matury niby trochę ponad rok, ale nie pod jej względem chcę nauczyć się języka. W przyszłości chcę podróżować i bez znajomości angielskiego podróżowanie jest na pół gwizdka.
W planach mam też zapisanie się ta internetowy kurs, który podobno niewiele różni się od stacjonarnego (tak, ceny też są niemal identyczne :/ ). Próbował ktoś już swoich sił na takich kursach? A może zna ktoś tę stronkę: [url]http://www.blc4u.com/[/url] właśnie na niej chcę się zapisać na kurs. Wygląda bardzo solidnie i myślę, że rzeczywiście, coś ten kurs mi da.
Co do nauki na etutorze, jestem na obecną chwilę strasznie zagubiony, bo nie wiem od czego zacząć, ale mam nadzieję, że jeszcze kilka dni i przynajmniej podstawy systemu opanuję.
Tak w ogóle to witam i pozdrawiam wszystkich! Jestem nowy, ale mam nadzieję, że na dłużej zagoszczę w społeczności etutora :)
crank127,
W pewnym sensie rozumiem Twoją sytuację bo to samo mogłabym powiedzieć o swoim poziomie angielskiego. Z tą różnicą, że ze dwa razy "przerabiałam" książkę na poziomie Advanced ale niestety po łebkach i na odwal się bo jakoś zawsze brakowało mi czasu na angielski. eTutor pozwala mi na rozszerzenie/przypomnienie sobie słownictwa którego nie znam bądź dawno nie używałam i Tobie również to polecam. Ponadto możesz przeglądać lekcje z gramatyki, najlepiej te, które Cię w jakiś sposób zainteresują albo wiesz, że z tymi zagadnieniami sobie nie radzisz.
Moim zdaniem bez sensu uczyć się gramatyki na nowo od podstaw, skoro sam napisałeś że z angielskim jesteś osłuchany. W Twoim wieku język "wchodzi" do głowy jeszcze intuicyjnie i czasem używa się pewnym struktur nie zdając sobie z tego sprawy. Przynajmniej tak było ze mną.
Jeśli chodzi o inne, drogie kursy to znowu podzielę się moim doświadczeniem: To, ile się nauczysz w małym stopniu zależy od nauczyciela (obojętnie czy jest nim osoba czy program komputerowy) za to w ogromnym od nakładu Twojej pracy i Twoich chęci. Nie ma co się zapisywać na kilka "mądrych" kursów i liczyć, że wiedza sama wpłynie Ci do głowy... Lepiej wybrać jeden i przyłożyć się do niego porządnie ;)
To by było na tyle z "dobrych rad cioci Estiny"
Pozdrawiam i życzę miłej nauki!
Mnie do nauki w poprzez ten portal skłoniła praca... niestety nie mam czasu na "regularne" chodzenie na wykłady. Nauka internetowa wydaje mi się idealną formą :)
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.