ZALOGUJ SIĘ

Jak nauczyć się słuchać, jak 'rozwiązywać słuchanie' na egzaminie?

13 lat temu
Witajcie drodzy Użytkownicy,
niedawno zacząłem naukę języka ang (zarówno na eTutorze, jak i na uczelni - poziom A2).
Dużo problemów sprawia mi słuchanie - słucham i po prostu często nie rozumiem wypowiadanych słówek. (zapewne wiąże się to z tym, że mój poziom ang nie jest zbyt wysoki, ale pewnie ma też na to wpływ 'brak talentu muzycznego' - gdy np chcę coś zagrać 'ze słuchu' to mam z tym częste problemy...)
Może macie jakieś wskazówki, jak się 'uczyć słuchać' na czym się skupić itp.

W przyszłym tygodniu mam egzamin na uczelni (A2) i tak się zastanawiam jak powinienem zabrać się za zadania ze słuchaniem? Czy najpierw posłuchać całego tekstu i spróbować go sobie przetłumaczyć w głowie, a potem to samu zrobić z pytaniami i jakoś na nie odpowiedzieć, czy może podczas słuchania od razu szukać odpowiedzi (danych pytań) w zadaniach, czy są może jeszcze jakieś inne sposoby?
X
xkrystekx

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 5

Mam podobny problem. Jak przeczytam i potem słucham to rozumiem a od razu to nie zawsze rozumiem co mówią. Musimy chyba więcej słuchać. Myślę, ze damy rade to przełamać!!!
jsepiol

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja mam tylko 1 sposób: pierw przeczytać i zrozumieć pytania i odpowiedzi
wtedy wiemy czego szukamy :)
nie jestem jeszcze na tyle dobry by wszystko zrozumieć, dlatego bardziej skupiam się na wyszukiwaniu słów kluczowych w słuchaniu :P
oprócz tego oczywiście staram się zrozumieć tekst ale z reguły nie wszystko jest jasne. Damy radę !!
tamarind17

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

musimy dać jakoś radę! :)
X
xkrystekx

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja robie tak (podczas lekcji na etutor), ze najpierw staram sie maksymalnie wsluchac w tekst, uzywam sluchawek, poniewaz wtedy jestem bardziej skupiona. A dopiero potem odpowiadam na pytania. Ewentualnie slucham drugi raz.

Jesli na jakims egzaminie mialabym najpierw mozliwosc przeczytania pytan to zrobilabym to, a dopiero potem wylapywala dane slowka ze sluchu.

U mnie tez jest kiepsko ze zrozumieniem ze sluchu.
Ratmed

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Mój sposób to "bombardowanie" swoich uszu. U mnie się sprawdza!;) Trzeba się dobrze osłuchać z językiem. Tak wynika z moich doświadczeń. Inaczej do siebie trafić nie potrafiłam;) Pozdrawiam!

Edit: Poza tym jestem wzrokowcem i wiem, że nad słuchem powinnam pracować 2 razy więcej. Nie wiem, czy to komuś pomoże. Każdy z nas, zna siebie najlepiej. Jednego jestem pewna: praktyka czyni mistrza;)
absolwentka
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
dania57 - Ja też jestem wzrokowcem i podobnie jak poprzednicy mam kłopot ze zrozumieniem tekstu mówionego. Dlatego powiedz mi na czym to "bombardowanie" polegało" Ile czasu słuchasz dziennie? a może mieszkasz w anglojęzycznym kraju? wtedy na pewno łatwiej jest się osłuchać - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
absolwentka - Mieszkam w Polsce. Pracuje w firmie międzynarodowej (chociaż już kończy się moja przygoda z tą firmą). Tutaj mówi się głównie po angielsku. Chociaż da się słyszeć jeszcze kilka innych języków. Mi angielski nie jest potrzebny do pracy, ale do zwyczajnych kontaktów pomiędzy znajomymi z pracy;) - 13 lat temu
absolwentka - Zawsze mam przy sobie mp4 i słucham idąc do pracy (3 km w jedną stronę). Dla zdrowia chodzę pieszo;) Po powrocie do domu również słucham. Słucham na zajęciach z angielskiego. Oglądam filmy w tym języku + kablówka;) Z niemieckim robiłam podobnie, chociaż kiedyś nie miałam tylu możliwości (w 1996 roku zaczęłam się go uczyć). Jednak było mi łatwiej ze względu na znajomość tego języka przez moją rodzinę. Pozdrawiam! - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
dania57 - Dzięki,no to teraz mogę sobie wyobrazić 8-godzinne bombardowanie. Super. To jest chyba nawet zachęta do nauki, aby zrozumieć o czym rozmawiają. U mnie "bombardowanie" jest, gdy włączę telewizję anglojęzyczną,pójdę do kina albo podcasty z DIKI.
Ale jak długo można dobrowolnie się"bombardować"???
Idealne określenie!!!Nie ma rady trzeba się temu poddać
- 13 lat temu
Ratmed - Absolwentko, podziwiam! - 13 lat temu
Bilberry - ja też jak absolwentka dużo słuchałem i dalej słucham, gdy mam wybór języka (np. audioksiążka po polsku czy angielsku) zawsze wybieram angielski - łącze przyjemne z pożytecznym

co do "wzrokowców", nie spotkałem jeszcze Polaka, który by nie mówił, że jest wzrokowcem - to nie prawda - ta "wzrokowość" wynika z polskiego systemu nauki, gdzie najpier uczy się czytać, a dopiero potem słuchać
- 13 lat temu
absolwentka - Nie mówię "nie". Nie mam niestety wpływu na organizację polskiej edukacji i nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co ten system zrobił ze mnie. Pomyślę nad tym. Szkoły nigdy nie lubiłam z wielu względów, chociaż byłam zawsze w czołówce najlepszych uczniów. Zawsze było tak, że bardzo szybko zapamiętywałam wszystko, co widziałam. Ze słuchem gorzej. - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
absolwentka - Staram się ciągle pracować nad tym. Nie traktuje tego jako wymówki, ale raczej "coś" do czego muszę się przyłożyć bardziej. Warto znać swoje mocne i słabe strony;) Pozdrawiam! - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki