Studia za granicą-certyfikat językowy TOEFL,IELTS

Myślę, że wystarczy Ci eTutor, ja już jestem na eTutor 3 miesiące i przerobiłem poziomy A1 i A2 no i jestem na poziomie B1 na 128 lekcji no i mam przedostatnią rangę językową moja dobra rada po każdej randze w zwyż albo po przerobieniu rób powtórki, czasami po przerobieniu lekcji może wszystko wydawać się skomplikowane i tyle, następnego dnia będziesz pamiętał więcej i lepiej rozumiał. Po prostu z czasem Ci się wszystko uporządkuje.

Hej, warto bedzie zajrzec do ksiazek, ktore przygotowuja pod katem tych egzaminow. Etutor pomoze napewno, ale w tym przypadku nie wystarczy. Powinienes zapoznac sie z testami Academic Writing/Reading. W Academic Writing np. zawsze jest podany wykres, tabela czy diagram do opisu + nalezy zinterpretowac dane, dosyc obszerne to zadanie - eTutor dobrze Cie do tego nie przygotuje. Warto wiec skupic sie na pomocnym w tym zadaniu slownictwie.

Spotkalam sie z poleceniem opisu jak generuje sie elektrycznosc za pomoca fal wodnych czy opisem produkcji zdjec z uzyciem cyfrowego sprzetu. Wydaje mi sie, ze takie zadania wychodza troche poza mozliwosci eTutora.

Mysle, ze jak osiagniesz poziom b2 to poradzisz sobie z testem. Osobiscie oprocz eT nalozylabym nacisk na przerabiania stosow testow wymaganych na egzaminie, ktory masz zamiast podjac. Przez to wyrobisz sobie zdolnosc swobodnego uzywania jezyka, ktora bedzie bardzo przydatna w czesci pisemnej i nie tylko. Samo zakuwanie slowek z eT nie pomoze. Cwicz, cwicz i jeszcze raz cwicz testy! Do etutora wrzucaj wszelkie zwroty, ktore pomoga Tobie na egzaminie np. we wczesniej wspomnianej przeze mnie czesci pisemnej ( opis wykresow, tabeli itp )

http://www.examenglish.com/examscomparison.php wyjasnia roznice w punktacji w poszczegolnych egzaminach.

Moim zdaniem, w rok nie będziesz w stanie osiągnąć poziomu B2 startując od poziomu tragicznego, jeżeli słowo tragiczny rozumiemy tak samo :). Chyba, że wyjedziesz na rok do kraju anglojęzycznego, do szkoły językowej i będziesz się uczył w niej po 8h dziennie i nie miał kontaktu z Polakami. Inaczej szkoda złudzeń.