ZALOGUJ SIĘ

Jak lepiej uczyć się wymowy w języku angielskim ? Pojedyńczk czy zasadami ?

4 lata temuostatnia aktywność: 4 lata temu
Witam mam pytanie odnośnie wymowy w angielskim. Lepiej uczyć się wymowy każdego słówka i po czasie wchodzi to w krew, czy lepiej nauczyć się jakiś zasad wymowy np: powiedzmy jakieś literki się nie wypowiada, ale piszę ?
P
PamCebula
piotr.grela - Do nauki modern British English bardzo pomocni są Ci YouTuberzy:
- EJT Elliott English https://www.youtube.com/c/ETJEnglish
- Speak English with Chris
https://www.youtube.com/c/SpeakEnglishWithChris
- English Pronunciation Road Map https://www.youtube.com/c/Englishpronunciationroadmap
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
piotr.grela - Dla tych co naprawdę chcą się wgłębić w wymowę brytyjską polecam 3 książki:
1. Joseph Hudson - "The sound of English pronunciation" - Prosta nieakademicka pozycja, bardzo łatwa do przeczytania, nawet mój szwagier zrozumiał :-)
2. Rochard Cauldwell, "Phonology for Listening" - to trochę trudniejsza lektura.
3. Peter Roach "English Phonetics and Phonology".
Dobra książka, tylko już trochę przestarzała.

Jeżeli chcecie naprawdę rozumieć o co chodzi w wymowie brytyjskiej to chociaż jedną z tych książek musicie przeczytać.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
Lightning - A co sądzisz o pozycjach jak How Now Brown Cow/Sheep or ship/Sounds English? - 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 4

Ja się nauczyłam wymowy słuchając słówek i patrząc na ich wymowę. Nie zawsze się to sprawdza, bo czasem w jakimś wyrazie się inaczej wymawia niż bym się tego spodziewała. Trzeba dużo słuchać i będzie dobrze. Dodatkowe wkuwanie na pamięć nie ma bardzo sensu. Zapisz sobie przykład np. know, knee i na jego podstawie już będzie wiadomo, jak wymówić inny wyraz.
InnaWikka
piotr.grela - Racja, trzeba się osłuchać i dużo pomaga - shadowing, powtarzanie dialogów za aktorami, YouTuberami. Niestety żadnen słownik, program do nauki, nie nauczą nas wymowy taką jaką ludzie uzywają na codzień.
Po wielu latach używania Etutora, doszedłem do pięknego Irlandzkiego akcentu :-)
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Od zasad wymowy jest tyle wyjątków, że prościej przyjąć, iż w j. angielskim nie ma zasad. W praktyce trzeba uczyć się dwutorowo - pisownia + wymowa.
darkobo
abmmichal - darkobo - masz rację dwutorowo, ale gdy dochodzi do nauki połączeń wyrazów wymawianych w zdaniach, czy nawet kilkawirazowych frazach, w wymowie końcówek i pierwszych sylaby; wymowa zmienia się według reguł dosyć /trwałych/. Wreszcie w intonacji zachowanie mocnych i słabszych części zdania - odbywa się też według reguł. - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
piotr.grela - Nie ma zasad, ze względu na mnogość akcentów, które się przeplatają np. w Londynie.
W szkołach, na różnego rodzaju kursach uczeni jesteśmy akcentu RP ale czystym tym akcentem mówi tylko 2% społeczeństwa, głównie ludzie bardzo starzy, nawet królowa brytyjską ma swój własny akcent. Większość ludzi w Londynie mówi mieszanką akcentów modern RP, Estuary English, Cockney, MLE, Irish, Scottish, Bangla English, Punjabi English, Pol English, Russian English etc.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
abmmichal - Przykro mi się robi gdy ktoś wstawia Piotrowi minus. Trudno mi to zrozumieć.

Oczywiście odpowiedź Piotra jest być może dla niektórych z nas trudna w odbiorze. Niektórych może podłamywać, no bo jak w takim razie mam się czegoś nauczyć?

Jednak Piotr zjadł zęby na nauce angielskiego, i dzieli się z nami doświadczeniem.

Minus za ten tekst jest moim zdaniem niesprawiedliwy, oraz może zniechęcać inne osoby do angażowania się w forum. Tylko dlatego napisałem ten komentarz.
- 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Sprawa nauki wymowy jest bardzo ważna. Nie ma jednej reguły jak.
Kilka uwag:

1. Inaczej ta nauka przebiega dla osób, które żyją w środowisku angielskojęzycznym. Zwyczajnie w The UK, the USA, Canada, Australia except for India.
W takiej sytuacji nauka wymowy powinna przebiegać odmiennie niż dla osób żyjących w Polsce i uczących się angielskiego.

2. Trzeba uczyć się Wyrazów - ich mocnych i słabych form. Nazwałbym to pierwszą bazą nauki.

3. Te same wyrazy ćwiczymy w zdaniach. Ćwiczenia copying, and shadowing - powinny być częste- wraz z zasadami wymowy - jeśli da się je wyodrębnić.

Postaram podzielić się moimi doświadczeniami, jeśli będzie jakieś zainteresowanie.

Szczerze wiele bólu przeżyłem w nauce wymowy i intonacji oraz rytmu wymowy. Mam odrobinę satysfakcji osobistej iż mój obecny system nauki daje mi troszkę satysfakcji - oraz ćwiczy apart mowy: twarz, usta, krtań, płuca przepona itd do mówienia po angielsku. Przecież ten aparat jest inaczej ustawiony do wymowy polskiej.

Na pewno nauka powinna być dostosowana do jej celów.
abmmichal
4 lata temuzmieniany: 4 lata temu
piotr.grela - Michał zgadzam się że wszystkimi Twoimi punktami. Według mnie, kurs Etutora powinien być podzielony przynajmniej na 2 części:
- British English (akcent modern RP / Estuary English + British slang)
- American English (GA - General American + American slang)

Nie jestem fanem American English, drażni mnie ta pretensjonalna wymowa i intonacja, frying dźwięków i uptalking.
Ale ze względu na amerykanizacje prawie całego świata i okupacje Polski przez wojska amerykańskie, może kurs Etutora powinien skierować się ku AmE.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
Gość - Gdyby Etutor był wyraźnie rozdzielony na British i American English to chętnie ponownie bym zakupiła ten kurs.

Oczywiście Diki też musiałby mieć ten podział, by nauka stanowiła jednolitą całość.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
abmmichal - Nauka online. Warto przemyśleć tę decyzję jeszcze raz. - 4 lata temu
Gość - Zachęcasz mnie ;)

Materiały na Etutor uważam za bardzo dobre.
I według mnie to platforma, na której można uczyć się latami.
Zawartość jest ogromna, podana w sposób bardzo strawny dla dorosłego ucznia.

Ja nie lubię chaosu.
Przeszkadza mi ten mix tych dwóch odmian angielskiego.
Nie byłoby problemu, gdyby były zawsze obecne dwie wersje, a tu niewiadomo czy zdanie przykładowe będzie podane w British czy American.
A ja zdecydowałam sie na British i już nie chcę zmieniać.

I ogromnym plusem dla mnie jest głos lektora brytyjskiego.
Jest spokojny, nieirytujący, miło się go słucha.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Napisałem komentarz do Piotra posta i wszystko się skasowało, przez przypadkowe przyciśnięcie jakiegoś klawisza.

Jeśli chodzi o moje korzystanie z eTutor, to to pomieszanie amerykańskiego i brytyjskiego mi prawie nie przeszkadza.

Jedna szkoda, że eTutor mało dba o brytyjską wersję języka. Naprawdę szkoda. Na początku było inaczej.

Po trzecie nie da się tak w 100 procentach oddzielić amerykańskiej i brytyjskiej wersji języka. Nawet Lucy, ucząca na YouTubie Beautiful British English o tym mówi. W lekcjach z klasycznym posh English, wskazuje na obie wymowy brytyjską i angielską.

Jest tyle do napisania w tym temacie, nie sztuka dla sztuki, ale z praktycznego punktu widzenia. W tym poście który mi się skasował porównywałem hipotetyczną sytuację Piotr i moją. Może do tego powrócę.
abmmichal
4 lata temuzmieniany: 4 lata temu
piotr.grela - Michał i inni użytkownicy Etutora zobaczcie sobie tego vloga https://youtu.be/8jh3lrH-8x0

Wkurza mnie niesamowicie, mój własny styl mówienia, brak łączenia międzywyrazowego, connected speech. Zamiast mówić płynnie - legatto to mówię staccato, ta, ta, ta...
Warto nagrywać czasami swoją wymowę aby wiedzieć jakie błędy popełniamy.

Co sądzicie o takiej tezie, jaką głoszą niektórzy nauczyciele angielskiego, głównie naitivi, że nie należy tłumaczyć z języka angielskiego na polski? Całkowicie z tego zrezygnować bo pomaga to w zwiększeniu szybkości mówienia? A może nie każdy naitive speaker języka angielskiego zna dobrze inny język obcy i stąd taka teza.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki