Say It! - kurs wymowy: czy spełnił oczekiwania?
zmodyfikowany: 5 lat temuostatnia aktywność: 5 lat temu
Witam,
wczoraj mi się skończył dwumiesięczny abonament kursu wymowy Say It i chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami.
W pierwszej kolejności odpowiem na pytanie zadane w tytule wątku: Nie, nie spełnił moich oczekiwać. A nawet stwierdzam, że mocno je zawiodł (może dlatego że moje oczekiwania były zbyt wielkie...?).
Ale zacznę od plusów, które jednak się pojawiły:
1. w końcu się gdzieś na etutor pojawiło wytłumaczenie symboli alfabetu fonetycznego
2. w kursie znalazło się miejsce na podanie wymowy niektórych popularnych firm, marek, miast, regionów, mniej lub bardziej nietypowych imion i nazwisk (ale można by tutaj podać bardziej bogatą listę z prawidłową wymową)
3. wytłumaczone zostały najczęstsze błędy wymowy oraz podane "niebiezpieczne" co do wymowy pary słów jak beach i bitch czy sheet i shit.
Ale niestety niedostatków jest o wiele więcej. Jeżeli kurs jest poświęcony wymowie, to spodziewałbym się tutaj:
1. dokładnego opisu jak wymawiać poszczególne głoski i zgłoski, razem z wyjaśnieniem, jak prawidłowo układać narządy artykulacyjne, uzupełnione nagraniami i filmikami na ten temat, a w pierwszej kolejności "th" dźwięcznego i niedźwięcznego (kiedyś na forum podawałem kilka takich filmików, którymi można było się zainspirować)
2. informacji na temat melodii języka, prawidłowej intonacji w różnych typach zdań (oznajmiające, pytające...)
3. więcej informacji, a przede wszystkim nagrań audio i wideo na temat podstawowych wersji języka - brytyjskiego i angielskiego
4. informacji na temat różnych dialektów brytyjskich i amerykańskich.
5. powyższy punkt można by wzbogacić pokazaniem typowej wymowy angielskiego w wykonaniu Niemca, Francuza, Szweda, Polaka, Rosjanina, Azjaty... - też uzupełnione o nagrania audio i video.
Mam nadzieję, że kurs Say It zostanie jeszcze rozbudowany i że wiele z tego, o czym wspomniałem, się tam pojawi. Jak na razie, niestety, w mojej ocenie kurs nie zachwyca...
A jak wy oceniacie kurs? Co wam się podobało? Czego wam zabrakło?
Witam,
wczoraj mi się skończył dwumiesięczny abonament kursu wymowy Say It i chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami.
W pierwszej kolejności odpowiem na pytanie zadane w tytule wątku: Nie, nie spełnił moich oczekiwać. A nawet stwierdzam, że mocno je zawiodł (może dlatego że moje oczekiwania były zbyt wielkie...?).
Ale zacznę od plusów, które jednak się pojawiły:
1. w końcu się gdzieś na etutor pojawiło wytłumaczenie symboli alfabetu fonetycznego
2. w kursie znalazło się miejsce na podanie wymowy niektórych popularnych firm, marek, miast, regionów, mniej lub bardziej nietypowych imion i nazwisk (ale można by tutaj podać bardziej bogatą listę z prawidłową wymową)
3. wytłumaczone zostały najczęstsze błędy wymowy oraz podane "niebiezpieczne" co do wymowy pary słów jak beach i bitch czy sheet i shit.
Ale niestety niedostatków jest o wiele więcej. Jeżeli kurs jest poświęcony wymowie, to spodziewałbym się tutaj:
1. dokładnego opisu jak wymawiać poszczególne głoski i zgłoski, razem z wyjaśnieniem, jak prawidłowo układać narządy artykulacyjne, uzupełnione nagraniami i filmikami na ten temat, a w pierwszej kolejności "th" dźwięcznego i niedźwięcznego (kiedyś na forum podawałem kilka takich filmików, którymi można było się zainspirować)
2. informacji na temat melodii języka, prawidłowej intonacji w różnych typach zdań (oznajmiające, pytające...)
3. więcej informacji, a przede wszystkim nagrań audio i wideo na temat podstawowych wersji języka - brytyjskiego i angielskiego
4. informacji na temat różnych dialektów brytyjskich i amerykańskich.
5. powyższy punkt można by wzbogacić pokazaniem typowej wymowy angielskiego w wykonaniu Niemca, Francuza, Szweda, Polaka, Rosjanina, Azjaty... - też uzupełnione o nagrania audio i video.
Mam nadzieję, że kurs Say It zostanie jeszcze rozbudowany i że wiele z tego, o czym wspomniałem, się tam pojawi. Jak na razie, niestety, w mojej ocenie kurs nie zachwyca...
A jak wy oceniacie kurs? Co wam się podobało? Czego wam zabrakło?
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.