ZALOGUJ SIĘ

Języki dalekowschodnie - japoński, chiński... Są w planach?

zmodyfikowany: 7 lat temuostatnia aktywność: 7 lat temu
Użytkowniczka Barbara założyła wątek z pytaniem o język hiszpański. Z kolei ja zapytam się o języki krajów Dalekiego Wschodu - język japoński, chiński, koreański, etc. Czy mają Państwo je w planach w ogóle? Jeśli tak, to kiedy? Ja osobiście byłabym zainteresowana językiem japońskim, a inni pewnie marzą o chińskim lub koreańskim na tym portalu. Byłoby super, ponieważ w przypadku j. japońskiego dla Polaków temat internetowych kursów tego języka leży i kwiczy - nie ma prawie nic oprócz oddolnych inicjatyw typu Benkyo.pl, Japonka.pl itp.
A
aldu1

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 4

Niestety nie planujemy w najbliższym czasie rozwoju innych języków niż angielski i niemiecki. Rozumiemy, że chcielibyście móc się uczyć z eTutorem także innych, ale tworzenie dobrych kursów jest możliwe właśnie dzięki temu, że nasza uwaga jest skupiona na dwóch parach językowych: angielski-polski i niemiecki-polski.
karol.k
Pracownik eTutor

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A nie prościej zachęcić ich [Japończyków, Chińczyków, Koreańczyków, Hiszpanów... - Chińczyków nie trzeba, uczą się] aby nauczyli się angielskiego?! Taki żart oczywiście. Żeby nie było potem jak w innym żarcie:

Na przystanku siedzą dwaj mężczyźni. Nagle podjeżdża samochodem obcokrajowiec. I pyta się o coś po angielsku, po niemiecku, francusku i hiszpańsku. Widząc, że nic z tego nie będzie macha z rezygnacją ręką i odjeżdża. Na to jeden mężczyzna do drugiego:
- Marek, trzeba było się uczyć języków obcych to byś się dogadał.
- No i po co. On zna 4 języki i co? Dogadał się?!

Jeden może znać kilka języków, drugi kilka (innych) języków, a i tak się nie dogadają! Także o ile ktoś nie musi nauczyć się konkretnego języka (szkoła, praca, wyjazd na dłużej do jakiegoś nieanglojęzycznego kraju) to lepiej niech się nauczy dobrze mówić w jednym obcym języku, angielskim oczywiście. To powinno w większości wystarczyć.

To oczywiście tylko moje zdanie i wiem, że nie każdy się z tym zgodzi...
K
KBPL
jerzy_pozoga - Hi KPBL-dobry ten żarcik na PLUS+. I ja zgadzam się z Karol.k oraz KPBL.
A tu podaję linka do naszego zapomnianego kącika żartów- https://www.etutor.pl/forum/thread/123354-Jokes_English_and_Polish._Welcome.html?unread
Pozdrawiam
- 7 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

KBPL - ale nie każdy przecież uczy się jezyków obcych bo musi, wiele osób po prostu lubi poznawać nowe języki i robi to dla przyjemności, bo na przykład podoba im się ten język czy lubią kulturę danego kraju.. to co napisałeś to kojarzy mi się trochę z: po co to ja mam sie uczyć języka obcego niech inni uczą sie polskiego.. oczywiście każdy ma inne zdanie i podejście do tego, ale mi osobiście imponuje jak ktoś włada kilkoma językami i sama tak bym chciała bo wiele jest ciekawych i pieknych języków ;)
S
Ste
KBPL - Chyba podwójnie nie zostałem zrozumiały. Raz, że przedstawiłem tylko swoją opinię, co wyraźnie napisałem, dwa, że odnosiła się ona jedynie do praktycznego aspektu nauki języka obcego (języków obcych). Humorystyczne rozwinięcie tematu będzie zaraz w odpowiedzi poniżej. - 7 lat temu
Ste - Wiem, że przedstawiłeś swoją opinię, ja też chciałam przedstawić swoją ;) - 7 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

W serialu Pitbull była taka scena jak policjant [P] (Rafał Mohr) ma nagranie na kasecie rozmowy przestępców w jakimś azjatyckim języku. Przyprowadza więc do mieszkania jakiegoś młodego Azjatę [A] handlującego na bazarze, który mówił po polsku i tłumaczy mu, że chce aby ten za 50 zł przetłumaczył mu co ci przestępcy mówią. Puszcza nagranie, a ten od razu zaczyna się śmiać. Policjant zdziwiony pyta czemu ten się śmieje. A ten odpowiada: ale to jest po wietnamsku. [P] - No i co z tego? [A] - Ale ja jestem Koreańczykiem. [P] - I nie potrafisz tego przetłumaczyć? [A] - A ty byś potrafił przetłumaczyć z węgierskiego?!

Inna scena z serialu (chyba Kryminalni). Ofiara przestępstwa, Azjatka, w poszukiwaniu pomocy trafia na stację benzynową, gdzie spotyka młodego pracownika i prosi go o pomoc. Po przyjeździe Policji, gdy okazuje się że nie mówi ona w ogóle po polsku, jeden z policjantów pyta się z ciekawości tego pracownika jak się dogadali. A ten odpowiada: ona trochę znała angielski, ja też orłem [językowym] nie jestem, ale jakoś się [po angielsku] dogadaliśmy...
K
KBPL
7 lat temuzmieniany: 7 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki