Czy warto kupić pakiet języków w promocji?

Oczywiście, że się opłaca, jeśli zamierzasz się uczyć jednocześnie wszystkich pięciu języków i wiesz, że dasz sobie z tym radę. Teoretycznie jest to jak najbardziej możliwe. Pragnę szczególnie zaakcentować tu słowo: teoretycznie...

Nawet, jeżeli uczysz się "tylko" 2 języków, cena za jeden wychodzi na poziomie 159 zł (czyli rabat jakieś 50% od zwykłej). Przy 3 językach wychodzi jeszcze lepiej.
Myślę, że ważniejsze tutaj jest zastanowić się, czy z tego skorzystasz, czyli czy będziesz w stanie regularnie uczyć się więcej niż 1 języka. Każdy z nas ma inną sytuację, inne możliwości i inne potrzeby.
Jeżeli myślisz, że to wykorzystasz, wtedy skorzystałabym z okazji. Jeżeli nie, wolałabym poczekać na promocję pojedynczych języków.

Ja dostałem na maila ofertę promocyjną zakupu kursu dowolnego języka innego niż ten, którego aktualnie się uczę, w cenie o 70% niższej (czyli 95 zł za 12 miesięcy). I to jest kusząca propozycja :) Mam czas do namysłu do końca lutego.
Nie wiem czy jest to promocja skierowana do wszystkich użytkowników, czy tylko do niektórych.

Osobiście uważam, że przy nauce tylu języków lepiej byłoby odłożyć sobie trochę kasy i zapolować na promkę dożywotnią na pięć języków (sama to planuję za rok). Wtedy można się ich spokojnie uczyć po kolei bądź po np. dwa-trzy jednocześnie, jak komu wygodniej. Pięć w rok to dużo, ale jak kto lubi. Nawet biorąc tę promocję dla dwóch języków nie bardzo się opłaca - kilka dni temu skończyła się promka pojedynczego dowolnego języka za 143 zł plus Travel English na rok gratis, a wcześniej były pojedyncze języki za 127 zł. Tak więc ta promocja się opłaca dopiero od trzech języków wzwyż.

@greenka33 naszła mnie dziś jeszcze jedna refleksja w poruszonym przez Ciebie temacie; zainspirowała mnie tu wypowiedź @SilFx. Myślę, że w pewnych okolicznościach może być jak najbardziej warto.
Uważam, że mało realne jest uczenie się 5 języków jednocześnie i utrzymanie tego przez dłuższy czas. Dla mnie realne jest uczenie się 2 języków jednocześnie, ale tylko przy założeniu, że jeden z tych języków zaczynam, a z drugim próbuję osiągnąć wyższy poziom. Oczywiście odbija się to na długości nauki dla każdego z tych języków, ale tutaj to już kwestia wyboru, do którego każdy z nas ma prawo.
Pisałaś, że fajnie byłoby mówić w kilku językach. Pewnie, że tak :). Ale czy masz te języki sprecyzowane? Czy wiesz, które bardziej Ci "leżą"? Czasem dopiero, gdy zaczynamy poznawać język, to okazuje się, że z jakiegoś powodu nam nie odpowiada, albo też wręcz przeciwnie, podoba nam się bardziej, niż przypuszczaliśmy.
Jeżeli nie musimy się uczyć konkretnego języka, możemy dowolnie wybierać. Możemy też "sprawdzać". Można przecież śmiało zacząć naukę i przerwać po kilku tygodniach/2-3 miesiącach (jak kto woli) i przejść do następnego. Z pewnością zaraz odezwą się głosy, że to strata czasu. Ja tak nie uważam. Jeżeli nie mamy konkretnych preferencji, to lepiej spróbować kilku i "stracić" pół roku, niż próbować uczyć się na siłę i potem i tak zrezygnować po jakimś czasie.
I tu doszłam do sedna, czyli dlaczego moim zdaniem promocja jest opłacalna. Tak z grubsza licząc, przy promocji cena za 1 język to trochę ponad 60zł. Najtańszy dostęp tutaj w cenie regularnej to 119zł/3 m-c (a nie warto kupować na dłużej, jeżeli język "sprawdzamy").
Jeżeli dla kogoś eTutor jest głównym lub jedynym narzędziem do nauki i dodatkowo chciałby spróbować nowych języków przekazywanych w sposób, który mu odpowiada, to ta promocja jest bardzo dobrą ofertą.