ZALOGUJ SIĘ

Esterka musi odejść?!

zmodyfikowany: 13 lat temuostatnia aktywność: 9 lat temu
Jestem na II miejscu w rankingu mierzącym czas nauki w ostatnich 30 dniach. Do lidera na szczęście mam daleko, niewielka to jednak pociecha.
Czy ja nie przesadziłam z tym angielskim?

Trudno oszacować, ile eTutor ma czynnych kont. Ile nie byłoby tych kont, to i tak takie miejsce w rankingu daje mi do myślenia. Powinnam zacząć hamować? Zmienić tryb nauki, stronę, szkołę?

System wyliczył, że spędziłam tu ponad 70! dni w ciągu 18 miesięcy.

Za miesiąc kończę B1. Czy rzeczywiście B1? Wydaje mi się, że popełniam coraz więcej błędów. Mniej więcej od 1/5 do 1/3 powtórek niestety nie zaliczam. Abonament też mi się skończy za miesiąc. ETutor mi się bardzo podoba, z drugiej strony nie zawsze było fajnie.

Uważam, że tam gdzie dochodzi do sytuacji skrajnych, jak np. prawie rekordowy czas spędzony na stronie, trzeba się nad sobą zastanowić.

Czy powinnam kontynuować naukę i zaczynać B2, czy raczej powtórzyć to, co umiem? Wziąć urlop?
esterka
energumen - Zredukuj naukę w etutor, skoncentruj się na innych aspektach: broadcasty, radia internetowe, filmy po angielsku itd. Jestem pewien, że osiągnęłabyś dużo lepsze efekty i zadowolenie, gdybyś spośród tych 70 dni spędziła na etutor 35-40 a pozostały czas zainwestowała w inne formy kontaktu z językiem angielskim. - 13 lat temu
energumen - Uważam, że z jedną formą nauki nie można przeginać - np. powtórki słówek maksymalnie 1-1,5h dziennie. Jeżeli masz więcej czasu i zapału to później np. praca z tekstem - bierzesz jakiś artykuł i starasz się zrozumieć jego sens, wybierasz z niego 10 słówek które wydały ci się interesujące i tłumaczysz, albo słuchasz jakiejś audycji, czy oglądasz film. - 13 lat temu
energumen - Tak się wypalisz a Twój język będzie "jednostronny" będziesz mówiła e-tutor english :) Albo wręcz będziesz świetna na etutor ale nie będziesz znała języka angielskiego. Tutaj masz link z zebranymi źródłami, może coś Cie zainspiruje https://www.etutor.pl/pytania-jezykowe/pytanie/118886-Zrodla_nauki_zebrane_z_forum_uzupelnione.html - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
esterka - Dzięki :) Zaczęłam się uczyć, m.in. żeby się dobrać do literatury anglojęzycznej (potem cele się zmieniły). Trochę próbuję czytać i z łatwiejszymi tekstami jest nieźle. Gorzej z odbiorem języka mówionego. A już fatalnie sprawa wygląda, gdy ja mam coś przekazać - zarówno ustnie jak i pisemnie. Naturalnie mam nadzieję, że będzie lepiej.
Nie posiadałabym się ze szczęścia, gdybym potrafiła mówić "po etutorowemu" :)
- 13 lat temu
p-o-l-a - Esterka ja mam w powtórkach prawie 13000 słów i zdań i dopiero teraz zaczełam czytać oryginalne angielskie książki z szybkością prawie taką jak polskie książki i bez sprawdzania słówek. Oczywiście nie wszystkie wyrazy rozumiem, ale to mi nie przeszkadza w zrozumieniu ogólnej treści książki. - 13 lat temu
esterka - Mój licznik wskazuje ponad 14000. Po prostu przesadziłam. Stąd mam te wszystkie powtórki. Dlatego też myślę, czy nie zlikwidować konta i zacząć jeszcze raz od zera. Chodzi mi o zerowy stan słówek, nie o poziom A1. Trochę mi jednak szkoda. Wiem, że można usunąć elementy - i znowu szkoda mi usuwać te, które są trudne. Z kolei te łatwe to miły, szybki przerywnik na poprawę samopoczucia ;)
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
p-o-l-a - Szczerze to też sie trochę "zakopałam" w słówkach i ciągle mam zaległości, a częstotliwość powtórek ustawioną na niską. Zrób sobie zakaz dokładania czegokolwiek nowego. Ja tak robię, choć czasami nie wytrzymuję i trochę nowych rzeczy dodam. Teraz rozłożyłam powtórki na 100 dziennie (zajeło to 90 dni). - 13 lat temu
esterka - No właśnie tu się nie mogę opanować - każde nieznane, napotkane słówko trafia na listę ;) - 13 lat temu
bird - I ja także nie potrafię przystopować z dodawaniem nowych elementów. Ale jestem pocieszona, bo podobnie jak pola strony książek anglojęzycznych przewracam coraz szybciej. Właśnie pożeram "Jurassic Park" :) - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
esterka - Podkręcacie mnie dziewczyny. Uwielbiam książki i też chciałabym tak jak Wy. Na razie moja lekturka jest niezbyt wyszukana, za to całkiem sympatyczna. Trochę jeszcze muszę dodać tych słówek, bo zdaję sobie sprawę, że wśród słówek Poli prawdopodobnie nie ma takich podstawowych jak "house" czy "home", a na moich listach są. - 13 lat temu
bird - W mojej kolekcji słówka są wszelakie - także w rytmie "house" czy "country" :) A co do swobodnego czytania to u mnie jeszcze daleko, ale widzę ogromny postęp. Naukę angielskiego można porównać do krzywej wykresu na giełdzie - mimo pojawiających się gorszych wyników ogólna tendencja jest wzrostowa. Inwestycja jak się patrzy :) - 12 lat temu
p-o-l-a - Esterka ja już jestem na etutor kilka lat i mam na liście nawet słówko "cat". Ja myślę, że z racji czasu znam więcej procent moich słówek niż Ty. W statystykach średnio jedno słówko powtórzyłam 20 razy. - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
absolwentka - O matko... toż to ja leszcze jakich mało przy was;) - 12 lat temu
p-o-l-a - :) - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
esterka - Nie jesteś żadne leszcze Absolwentko. Gdybym od początku nie czuła się jak leszcze, nie byłoby tego wątku. Porównania, statystyki pewnie dla wielu są motorem. Ja ich nigdy nie lubiłam, ale dzięki wymianie doświadczeń z Polą, także z Bird i z Tobą na innym wątku, przynajmniej rozumiem, że "przedobrzyłam", i to pomimo świadomości, że opanowanie języka to sprawa na parę lat, a słówka i gramatyka są tylko podstawą. Jeszcze raz dziękuję :) Biegnę się uczyć, bo naprawdę warto! - 12 lat temu
jerzy_pozoga - Hello esterko ? Do you speak English ? - 12 lat temu
esterka - Hello George! I think I speak a little. - 12 lat temu
jerzy_pozoga - Don't worry esterko, beeeee...happy !
http://www.youtube.com/watch?v=q36aI0s9hjg&feature=fvwrel
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 8

Esterka masz energię i chęć to się ucz, pewnie wkrótce będziesz miała ochotę trochę zwolnić lub będziesz miała mniej czasu. Jeśli to uzależnienie to jakie pożyteczne :) Ja ostatnio oszalałam na punkcie angielskich książek i przestałam czytać polskie.
P
p-o-l-a
p-o-l-a - Zawsze się z Tobę porównywałam i w lekcjach deptałam Ci po piętach :) Teraz już nie sprawdzę gdzie jesteś- z zazdrości :) Ja mam teraz taki nawał pracy, że angielski musiałam ograniczyć do minimum i strasznie cierpię z tego powodu. - 13 lat temu
esterka - Wstaję o 5 rano, żeby zrobić powtórki, w zasadzie większą część. Wieczór to nie moja pora aktywności. W dzień nie bardzo mam czas (praca zawodowa + działka 1500 m). Lubię się uczyć, ale powoli zaczynam się czuć jak etutorowy głupek. Poważnie.
Dzięki za wpis :)
- 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Esterko- CEL uświęca środki !
------------------------------------------
Nasza szkoła eTutor.pl jest środkiem, sposobem w ramach pomocy i w rozwiązywaniu naszych problemów w życiu osobistym.
Esterko- a pamiętasz przyczynę dla której rozpoczęłaś naukę w tej szkole? W tej szkole eTutor.pl?
Co było celem twoich zamierzeń?

Jeżeli celem m.in. był zamierzony kontakt ze światem "angoli" to sprawdź twoje umiejętności w ramach jednego tygodnia urlopu z natiwe w Irlandii.

Np. w pobliżu Cork University, posłuchaj darmowych wykładów,tam również jest międzynarodowe towarzystwo studentów z całego świata ( JA lubię Vancouver,Canadę B.C. ,ponad 100 szkół).
W naszej szkole najtańszym sposobem jest odsłuchiwanie "angoli" podcastów na diki.pl.

Esterko-na SKYPE skuś się na luźną pogawędkę w ramach czatu, to może być dla Ciebie ciekawe, sprawdź swoje umiejętności.

Z poważaniem, sercem tobie oddany,
George.
jerzy_pozoga
jerzy_pozoga - Cork University,
https://www.google.com/search?source=ig&hl=en&rlz=1G1TSEH_ENPL436&=&q=cork+university&oq=cork+university&aq=f&aqi=&aql=&gs_l=igoogle.3...952.9628.0.10313.15.2.0.0.0.0.86.169.2.2.0...0.0.AT6VCGArOEE
------------------------------------------------------
Naszym polskim, wielkim światem są również Targi w Poznaniu, sprawdź tam TWÓJ English,
http://www.mtp.pl/all/pl/Targi/targi_w_polsce/kalendarium_targow_w_polsce/najblizsze_targi/
A podróże kształcą ! In English.
Pozdrawiam.
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

jak pisał już jerzy_pozoga użyj swoich umiejętności poprzez rozmowę, czytaj, słuchaj, oglądaj po angielsku - to daje wspaniałą satysfakcję jak się rozumie co mówią, a jak człowiek zrozumie jakiś idiom to jest w siódmym niebie
Bilberry

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja nie ufam systemowi pomiaru czasu w tym serwisie. Rzadko zaglądam do statystyk, ale na pewno wiem, że nie spędzam tyle czasu na tej stronie ile mam w statystykach. Kiedyś będąc u sąsiada, który też uczy się z ETutorem, zauważyłem, że widzi mnie online mimo, że ja miałem od pół godziny wyłączony komputer.

A jeżeli chodzi o samą naukę to uważam, że nie należy przesadzać z powtórkami. Po przekroczeniu pewnego poziomu, kiedy język staje się użyteczny, należy zacząć się nim cieszyć, czyli oglądać filmy, czytać interesujące nas rzeczy, a przede wszystkim szukać okazji do rozmowy. To jest najlepszy sposób na powtarzanie i utrwalanie słownictwa.

Należy pamiętać, że język służy przede wszystkim do porozumiewania się. To zawsze angażuje emocje. W samych powtórkach tych emocji nie ma i dlatego łatwiej zapominamy słówka i frazy, które nie były elementem naszego życia.

pozdrawiam
PC
piter_c

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Chętnie bym się z Esterką zamieniła;) Gdybym miała więcej czasu na pewno bym się uczyła, ile tylko bym mogła. Ostatnio w tygodniu ciężko mi tę 1 h wygospodarować...
absolwentka
esterka - Eee..., nie zamieniaj się ze mną :) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Esterko - nie załamuj się! to tylko chwilowe "zmęczenie materiału" - posłuchaj wszystkich jw.ja ze swej strony polecam Ci nagrywanie przeróżnych podcastów na odtwarzacz i słuchanie ich np.przy plewieniu ogródka- bądż przy każdej innej okazji.Niektóre podcasty są szalenie ciekawe - i całkiem łatwe ,podaję Ci dwa - moim zdaniem najciekawsze linki

http://www.listen-to-english.com/

http://www.eslpod.com/website/index_new.html
zorija
esterka - Twoja rada jest kapitalna! Że też nie wpadłam na ten pomysł - próbowałam podcasty podczas jazdy do pracy, jednak stawałam się niebezpiecznym kierowcą. Bardzo lubię listen-to-english. Tych drugich podcastów nie znam. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :) - 13 lat temu
ciasteczka - Popieram pomysł Zoriji.Ja również słucham podcastów podczas prac w ogródku czy w domu np. gdy prasuję.Ostatnio nawet nie mam czasu na powtórki,naukę,ale zawsze mam przy sobie mp4 z podcastami.Gdyby nie to małe urządzenie czasami nie miałabym w ogóle kontaktu z angielskim. Niestety przez to,że wpadłam w pułapkę obowiązków,których wzięłam na siebie więcej niż potrafię udźwignąć - uczę się nie systematycznie,ale staram się każdą chwilę dobrze wykorzystać. - 13 lat temu
ciasteczka - Piszesz,że wieczorami nie masz siły na naukę-myślę,że wiele osób ma podobnie. To dobrze,że poznałaś swój organizm i swoje możliwości.Staraj się dopasować styl nauki do swoich możliwości i nie przesadzać np. z powtórkami.Przez takie obciążenie stracisz wiarę w sens nauki, a przede wszystkim radość z niej. - 13 lat temu
ciasteczka - Spróbuj znaleźć coś w angielskim co Ci najbardziej sprawia przyjemność i w ciężkich momentach robić tylko to co lubisz np. słuchać muzyki lub oglądać ulubione filmy w wersji oryginalnej. Trzymam za Ciebie kciuki i na prawdę podziwiam zapał i zaangażowanie!Jestem z Tobą:) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Serdecznie dziękuję, że zechcieliście odpowiedzieć - za Wasze mądre rady i życzliwość. Dobrze jest spojrzeć na sprawę z innej perspektywy, bo wtedy nabiera się dystansu.
Ten mój problem nie ma wielkiej wagi, ale trawi mnie od pewnego czasu i muszę sobie to wszystko poukładać.
Pozdrawiam :)
esterka
mjosek - Po prostu nie poddawaj się i nie zrażaj się :) i ja znam takie uczucie kiedy przychodzi taki dzień po co to wszystko uczę i wysilam j.angielski.Moja rada po prostu zrób przerwę na kilka dni i a potem wróć do nauki z wielkim zapałem :).
Good luck!
- 13 lat temu
Wiesia55 - hej :) czasem częściej, niż rzadko zadaję sobie pytanie o sens tego, co robię, myślę, w co jestem zaangażowana sercem, bo bez niego to nijak:) Jeśli chodzi o język angielski, to raczej fanaberia, niż przymus. Podchodzę do nauki tutaj zdystansowana - nie muszę być najlepsza, nie za bardzo interesuje mnie zdanie nauczycieli. Jestem jaka jestem, a że jestem Polką, to angielski potrzebny tylko do rozumienia słów, które ktoś do nas mówi, bo nie zechciał się nauczyć języka polskiego. Przecież nie musi :) ja też nie muszę, ale fajnie jest rozumieć, co anglojęzyczni mówią o nas, kiedy wydaje im się, że nie rozumiemy ;) Pozdrawiam. - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

kontynuuj B2 jak abonament ci wygaśnie to poziom nauki i lekcje ci zostaną.
dptasz

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki