piotr.grela |
avayorica |
piotr.grela - Tutaj to ja się trochę nie zgodzę, w Polsce w mniejszym lub większym stopniu wszyscy jesteśmy faszystami językowymi. Skąd to się wzięło, chyba nie z miłości do języka polskiego a z systemu szkolnictwa, wywodzącego się z pruskiej czy carskiej musztry.
Język angielski pisany, formalny jest różny od języka mówionego, ten pierwszy został ukształtowany od górnie na wzór języka łacińskiego a ten język mówiony, jest starszy i kształtowany oddolnie przez zwykłych ludzi. - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu |
+2 |
piotr.grela - To, ze ktoś piszę z kiepską ortografią, nie znaczy, że musi być imbecylem, nieukiem, może być dyslektykiem, cierpieć na dysgrafię, czy na inne dys(coś-tam), być po wylewie, być osobą niewidomą, obcokrajowcem albo jego mózg działa inaczej, nie znaczy, że gorzej :-)
Jeszcze jedna rzecz, wielu uczących się angielskiego chce brzmieć niezwykle posh. Ale obcokrajowiec brzmiacy posh jest czymś przekomicznym :-) Społeczeństwo w Wielkiej Brytanii jest społeczeństwem klasowym aby być w tej UpperClass trzeba się w niej urodzić, ukończyć college najczęściej w Eton a potem studiować na Oxfordzie lub Cambridge. - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu |
+1 |
piotr.grela - Polecam posłuchać podcastu:
Why English spelling is so crazy https://youtu.be/J8XDAYWt13E Zeitgeist Banana Z ortografią nie tylko angielską problem mieli min. Albert Einstein, Ernest Hemingway. Trudno im zarzucić jakieś deficyty intelektualne. Mój szwagier ma zajoba na punkcie nauki angielskiej ortografii i uczy się jej na pamięć, kompletnie zaniedbując wymowę, dzięki temu nawet po 20 letnim pobycie wciąż nie potrafi zrozumieć co Brytyjczycy do niego mowia! Nie ma sensu uczyć się na siłę ortografii a wymowy aby móc rozumieć ze słuchu lub / i lepiej mówić. Pisownia angielska, nawet w 50% nie pokrywa się z jej wymową. - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu |
+1 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
🟠 [Wątek eTutora] 💬 Prompty do 🤖 ChatGPT związane z nauką języków
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.