ZALOGUJ SIĘ

wiek, a umiejętność przyswajania słówek

13 lat temu
Ja mam ponad 40 lat i zacząłem zauważać u siebie kłopoty z pamięcią i nie wiem, czy winić pamięć czy to, że ostatnio mam mniej kontaktów z Anglikami, a więcej z Polakami.

Zawsze lubiłem się uczyć, w Polsce znałem chyba wszystkie polskie drzewa i ptaki. Nauka języków szła mi świetnie. Przeczytałem kiedyś, że mózg to taki mięsień i jak go więcej używać to więcej będzie potrafił - i tak rzeczywiście było. Gdy przyjechałem do UK 6 lat temu robiłem naprawdę wielkie postępy w angielskim i od początkującego szybko doszedłem do poziomu dość dobrej angielszczyzny, szczególnie jeżeli chodzi o rozumienie. Wymowa zawsze sprawiała mi trudność.

Ostatnio zauważam, że trudniej mi się czegoś nauczyć.
A jak to jest u was?
Bilberry
bird - Jak ktoś jest "obżarty" nauką to nie dziwota, że czasem trzeba uciąć sobie drzemkę ;)
U mnie moc przyswajania w głównej mierze zależy od stanu ducha.
- 13 lat temu
sdzwig - Zgadzam się z kolegą "Birdem". Od czasu do czasu trzeba odpocząć a do tego z wewnętrznego "musu" nigdy dobrze to nie wychodzi. - 13 lat temu
bird - Sdzwig, jestem kobietą. Znowu to szowinistyczne założenie, że (ten) "ptak", (ten) "człowiek" to oczywiście facet. - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Bilberry - bird - zmień nick: "bird" => "ladybird"
biedronka to kobieta :D
- 13 lat temu
bird - Nawet gdyby można było zmienić to bym tego nie zrobiła :) Poza tym połowa biedronek to samce, więc nie można zakładać, że pod loginem (ta) "biedronka" kryje się babka... Ciekawe co by było, gdybym za nick obrała (ten) "człowiek". Mam dosyć szowinistycznych, a czasem nawet i mizoginicznych schematów myślenia. - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Bilberry - a pamiętasz biedronkę w filmie animowanym o mrówkach ("Bugs"?), to też był facet, a muchy traktowały go jak kobietę :P - 13 lat temu
bird - Nie widziałam. Zakładam, że połowa much to były samce? :) A tak swoją drogą kobieta też może się cechować postawą szowinistyczną lub inną, równie antypatyczną. Uprzedzeń jest wiele. Biedronka... Przyszedł mi na myśl poseł Biedroń i rechot Sejmu... - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
quantum137 - 'bird' to tez slang na 'dziewczyna', np.:
She's my bird.
Mam nadzieje, że nie masz mi Malwino za złe podanie tegoż tłumaczenia :)
- 13 lat temu
bird - "Dziewczyna" czy raczej "laska", "panienka"? Dobrze, że nie "d...".
Rozumiem, że chciałeś być kulturalny :)
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
quantum137 - Tak, chciałem być kulturalny przy tym tłumaczeniu :) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 7

a może sobie tylko to wmawiasz? czasem tak bywa,że w związku z rozmaitymi sytuacjami życiowymi może ulec osłabieniu koncentracja ,która jest potrzebna do nauki.Ja też ,jak zaczynałam naukę na tutorze miałam "rozleniwiony mózg",ale to mija-trzeba jednak uczyć się systematycznie.Poza tym bird ma absolutną rację,pisząc o stanie ducha.pozdrawiam
zorija
Bilberry - dzięki za miłe słowa, mam nadzieję, że sobie wmawiam :D - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Piotrze powiedzmy że jesteśmy równolatkami po czterdziestce i napisze Ci abyś się "wyluzował" i nie stresował;)) W naszym wieku mamy prawo coś przyswajać z mniejszym skutkiem. Po prostu z wiekiem każda nauka przychodzi z trudem i nie mam tylko na myśli nauki intelektualnej np. nauka na nartach, jazda konna itp. Wszystko to jest możliwe do opanowania ale z większą dozą wysiłku. Młodym czy dzieciom szybko "przychodzi" nauka czterdziestolatkom już niekoniecznie ale jak mówię nie jest to niemożliwe. Psycholog by Ci to obrazowo wytłumaczył;)))
Tak więc nie patrzmy w swoje metryki tylko "róbmy swoje" czyli UCZMY SIĘ!!!
ps./ Życzę sukcesów pomimo wieku;)) i trzymajmy kciuki za siebie!!!
Ewa_G1967
Bilberry - może rzeczywiście trzeba wyluzować, bo stres na pewno nie sprzyja nauce, dzięki - 13 lat temu
Tez_ja -
Mam kilkanaście lat więcej od Ciebie. Uczę sie wolniej niż 30-40 lat temu, ale jeszcze nie jest najgorzej. Głównym problemem jest brak koncentracji i tylko nad tym trzeba by popracować.
- 13 lat temu
p-o-l-a - Ja w tym roku skończyłam 30 i uczę się szybciej niż kiedykolwiek. Lepiej organizuję sobie czas, czerpię radość z nauki. I nigdy nie byłam w kraju anglojęzycznym, a z kontrachentami świetnie się dogaduję. Myślę, że to nie wiek, może zmęczenie, albo znużenie językiem. Ja gdy tak mam odpuszczam na kilka dni, a potem z zapałem wracam do nauki. - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Bilberry - kiedy ja miałem 30 też chyba byłem w najlepszym dla mnie wieku, dopiero ta 40... - 13 lat temu
bird - Oj Bilberry... :) Trzymaj - aby lepiej Ci się "ryło" słówka ;)
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/36/Sus_scrofa_piglet.jpg
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Bilberry - dzięki, motywujące zdjęcie :D - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Myślę, że o wieku i umiejętności przyswajania nowych słówek można mówić, gdy próbujemy porównywać się z 6 latkami mieszkającymi w kraju anglojęzycznym ;) Takie dzieciaczki to dopiero mają tempo i często prześcigają swoich rodziców z którymi wyjechały :)

Jeśli chodzi o mnie, to ja mam lepsze i gorsze dni... czasami potrafię się nauczyć bardzo dużo, a czasami ciężko mi wchodzi 5 nowych słów...
Wampirka

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Wielokrotnie zastanawiałam się sama nad sobą. Też mam lepsze i gorsze dni. Wydaje mi się, że miałam lepszą pamięć i koncentrację jako 20-latka. Ale około czterdziestki nie było już wcale lepiej niż teraz. Inna rzecz, że mózg musi być wypoczęty - mam na myśli sen i sport lub spacer na świeżym powietrzu. A różnie z tym bywa. Pora dnia też jest ważna, tymczasem na naukę przeznaczamy czas, który nam zostaje po pracy i wypełnieniu naszych obowiązków - i nie zawsze jest to właściwa pora dla sowy czy skowronka.
Pozdrawiam wszystkich :)
esterka
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Mam 69lat,myślę,ze jestem najstarszą uczestniczką kursu. Z kursu korzystam od 2008roku. Angielskiego zaczęłam uczyć się od podstaw z moim wnukiem.. Początki były bardzo trudne, podstawowa sprawa to wymowa.Dzisiaj jest Diki, wszystko dosłownie wszystko jest na plus. Oczywiście nigdy nie jest tak dobrze,żeby nie mogło być lepiej ,ale my wcześnie urodzeni możemy pozazdrościć dostępu do wiedzy. Oczywiście są " plusy ujemne" wymagania przed młodymi ludźmi są dzisiaj dużo większe. Pamięć z wiekiem pogarsza się ale ćwiczenia bardzo usprawniają umysł.Ja optymalnie powtarzam 50-60 słówek,próbuję zastosować je w zdaniach i zapamiętać. Znam dużo słówek, łatwiej rozumiem tekst, rozumiem też w większości wiadomości stacji anglojęzycznych. Jesteście młodzi, wytrwałością można osiągnąć wiedzę,a potem potrzebne już tylko szczęście,żeby tę wiedzę zagospodarować i tego wszystkim życzę.
barszczewskad
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
Bilberry - Jestem pod wrażeniem i przestaję narzekać na mój wiek.
Prawdą jest, że zawsze można się nauczyć nowego języka, czytałem o ludziach na emeryturze uczących się chińskiego, który chyba jest trudniejszy niż angielski.
- 13 lat temu
Wampirka - W tamtym tygodnia Zorija myślała, że jest najstarszą użytkowniczką... kto wie, może w przyszłym tygodniu okaże się, że i Pani nią nie jest ;)
Gratuluję sukcesów, jak widać dla chcącego nic trudnego i tak trzymać :)
- 13 lat temu
barszczewskad - Waszą pracą, umiejętnościami bezinteresownie pomagacie innym. Za to wielki PLUS.Dziękuję za życzliwość. - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Teraz na mnie kolei-pare lat temu byłam na Cyprze i nie rozumiałam nic nawet street or for rent i trafił mnie szlak.Pisałam wszystko i po przyjsciu do hotelu tłumaczyłam te wyrazy .Wyjazd spowodował ,ze ostro zaczęłam sie uczyc ang. potem w Londynie robiłam to samo i przydarzył mi sie Etutor i tak sobie myśle,że jest fajnie .Wiek ma wpłtw na szykość nauczania ,ale mily Bilberry nie narzekaj i pomagaj nam nadal!!!!Potrzebujemy Ciebie.Ja tez czuje swoje lata ale siedze przy compie i daje rade .Pozdro dla Baszczewskad i Esterki.Pozdro dla wszystkich chetnych do nauki.
czupiratynka

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

mysle, ze to z powodu podeszlego wieku! ;)

a tak na sero to kup sobie czekolade :) poprawia i pamiec i samopoczucie :)
rzuff_3
Ewa_G1967 - Zwłaszcza Ci po 40 tce co licza kalorie..;)) - 13 lat temu
rzuff_3 - ha ha smieszne :) - 13 lat temu
esterka - najlepsza jest gorzka... :)
Kalorie się rozmnażają, kiedy się je liczy :)
- 13 lat temu
rzuff_3 - bo sie je spozywa, a nie liczy!!! ;) - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Wampirka - Tak jest, spożywa się :)
Dziś w pracy koleżanki zrobiły mi smaka na czekoladę i przez nie jak wróciłam do domu to zjadłam całą tabliczkę... Przez was mam ochotę na kolejną, a już za późno żeby biegać po sklepach :(
- 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.