ZALOGUJ SIĘ

Say it scouse! Jest tutaj ktoś z Liverpoolu??

13 lat temu
'iya! my name is chris. i live in der pewl. ler rus introduce yous ter de land o' sea-pie! (pe english is bor'n, by de way).

czyli:

[Hi! My name is Chris. I live in Liverpool. Let me introduce you to the Land of Scouse! (Pure English is boring, by the way).]
yathe
lexiismiley - iya :D ja mieszkalam w liverpoolu pewien czas i na początku wgl nie wiedzialam o co biega z tym scouse.. ale sama potem tak zaczelam gadac. ogólnie ten slang jest nawet ok ,lubilam ten akcent. No ale potem sie przeprowadzilam na wschód anglii , i wgl inaczej tam mówią, wiec musialam zapomniec o scouse.( nie bylo latwo, ale szybko sie ucze ) A co do Hugh Baird College to moj brat tam chodzil XD :D trochee dalekoo ten college... z Anfield.

Poozdro ;)

a i soz ze napisalam to w komentarzu *
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
yathe - anfield - no tak, kawałek drogi było. A jeśli chodzi o wschód UK, to bardziej "dół" czy bardziej "góra" (np. Middlesbrough, Newcastle)? - 13 lat temu
lexiismiley - errmm.. to jest Boston, NIe daleko Lincoln, tak na północny wschód. A od Bostonu, jest 40 min nad morze... :) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 3

W pierwszej chwili wygląda to jak jakiś francuski tekst. :)
R
radmar2
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
yathe - i za pierwszym razem prawie tak brzmi... coś tak jak poznaniak słucha kaszubskiego, ha ha ha - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

przed Tobą Liverpool kojarzył mi się jednoznacznie - The Beatles
jeśli w Liverpoolu tak się mówi po angielsku to pewnie niczego bym nie zrozumiała mimo tych wszystkich wieczorów z tutorem.....
K
KazimieraB
yathe - ja także, nawet teraz, mam problem :o) a już jak mam coś załatwić przez telefon to lepiej nie mówić - pocieszam się tym, że oni sami siebie czasami nie rozumieją ;) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

OMG!!! Gdybyś nie przetłumaczył to bym nie miała zielonego pojęcia o co chodzi... Powodzenia :)
Wampirka
ipon - Ja w Bradford mam podobnie uszy bola ale z czasem mozna jakosc polapac sie co oni mowia.Przyrzeklam sobie,ze ja tak mowic nie bede - 13 lat temu
Wampirka - i bardzo dobrze! Po to się mówi, by być zrozumianym, no, chyba że i tak nie ma się nic do powiedzenia ;) - 13 lat temu
yathe - no, chyba że się wpadło między wrony - ja nie mam innego wyjścia, muszę tak "krakać", być być zrozumiałym :) Liverpool to magiczne miejsce... - 13 lat temu
Wampirka - hehe, też prawda ;) - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.