ZALOGUJ SIĘ

Usmiech na codzien warto byc milym dla siebie

13 lat temu
Ujmuje mnie uprzejmosc Anglikow.Oni sa tacy serdeczni i ciagle sie pozdrawiaja.Na poczatku mnie to dziwilo a teraz juz sie do tego przyzwyczailam i tez ich pozdrawiam.Mieszkam w miescie tyglu kilku narodowosci ale tu jest nie do pomyslenia aby bandziory teroryzowaly np pasazerow autobusu lub pociagu i nie do pomyslenia aby ktos kto pobil policjantke zostal wypuszczony przez sad na wolnosc.Policjant jak Cie mija pyta jak sie masz i wszyscy,ktorzy nosza mundur to ludzie najwyzszego szacunku naleza do tej grupy rowniez kierowcy autobusow zawsze w bialej koszuli.Ot co kraj to obyczaj
ipon

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 5

Tak, oni pytają się w kółko 'jak się masz' ...
zimny kubeł na głowę zostanie wylany temu, kto ośmieli się odpowiedzieć faktycznie na to pytanie.
To tylko pozory, bo Anglik zadający takie pytanie wcale nie jest zainteresowany naszym zdrowiem, to tylko i wyłącznie inna forma 'hello'.

Czy to jest miłe ... na początku nie wiedziałem, że się na to pytanie nie odpowiada i było mi smutno jak kilka razy przeszli obok mnie zupełnie nie zainteresowani tym co im mówię...tzn. o tym jak się czuje...

Także nie wiem czy to uprzejmość, raczej utarte i zardzewiałe 'cześć' :)
quantum137

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Quantum to chyba zyjemy w innych swiatach za zadane pytanie its o key a ja no i w tym momencie zawsdze bylam wysluchana bo Angol na pytanie jak sie masz wszystko w porzadku dostaje standartowa odpowiedz super super super a ja jak miala problem to mowilam no ok i byla konsternacja i moj problem byl rozwiazywany natychmiast wiec Quantum nie badz takim zardzewialym pesymista od Anglikow mozemy uczyc sie kultury i dobrego samopoczucia.Oni ciagle sie smieja i sa bardzo pogodni wiem cos o tym pracuje z nimi od prawie 5 lat.Pozdrawiam Quantum glowa do gory swiat jest piekniejszy ,niz sie nam wydaje
ipon

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Widocznie żyjemy w innych światach :)
Z wieloletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że na pytanie 'How are you' które de facto zadawane jest w ten sposób: 'U all r'ht m8' [zjadają połowę głosek] w 90% przypadków odpowiedź to 'not too bad'+ ewentualnie 'u m8' i nie oznacza ona nic, bo 'not too bad' odpowiemy zarówno w sytuacji jak jest ok, jak i gdy jest bardzo źle. Nie odpowiada się na takie pytania np. tak: 'You know, recently I wasn't ok because...' albo coś w 'polskim' stylu'.

Oczywiście Ty ipon też możesz mieć rację, bo świata anglojęzycznego zaznałem 'obszarowo' mało, natomiast co do intensywności i różnorodności sporo.

PS. wymawiane 'you all right mate' jest bardzo trudne do zrozumienia za pierwszym razem i brzmi w przybliżeniu tak (napiszę po polsku) 'ju raj mej' + intonacja ->
jak to brzmi w praktyce można usłyszeć np w 'Green Street Hooligans' gdzie wypowiadane jest wiele razy .. warto zwrócić uwagę, że nie padają z ust Anglików odpowiedzi ... co jest spotykane na co dzień ;)

Pozdrawiam serdecznie :-)
quantum137
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ipon:
"nie do pomyslenia aby bandziory teroryzowaly np pasazerow autobusu lub pociagu" - bzdury piszesz!
Mieszkałam m.in we Francji, Anglii i Irlandii.
Słyszałam o gwałtach w parkach w godzinach lunchu, napadach, zuchwałych kradzieżach i pobiciach w autobusach miejskich, metrze itp.
Widziałam zablokowane ulice, by walczący pomiędzy sobą chuligani nie rozprzestrzeniali agresji na inne dzielnice, policja tylko obserwowała.
Być może mieszkasz zaraz koło swojego miejsca pracy, a jedyna Twoja eskapada to wyprawa do Lidla po parówki (bez urazy).
Wszędzie są miejsca bardziej lub mniej bezpieczne.
Nieletni scumbag podobnie jak w Polsce jest nietykalny.Pozwalają sobie na znacznie więcej zwłaszcza jeśli mają do czynienia z obcokrajowcem, który nic nie zrobi(brak znajomości języka, przepisów prawa...).
Poczytaj czasem gazetę codzienną - dowiesz się więcej.

Quantum, potwierdzę Twoją wypowiedź, że Angole( i nie tylko oni), pytając "how are ya" wcale nie oczekują aż zaczniemy im wylewać nasze żale.
Masz rację chyba żyjemy w innych światach.
Pozdrawiam.
Hermenegilda
quantum137 - Dosadnie napisane Hermenegilda i taka jest niestety szara rzeczywistość. Młodociani są tak zuchwali i agresywni, że są obszary w Londynie (który jako tako znam) gdzie policja wjeżdża tylko konwojami, nigdy 1 czy 2 radiowozami...długo by opowiadać... - 13 lat temu
ipon - Quantum u nas policja jezdzi radiowozami i jest tez duzo pieszych patroli.O Londynie slyszalam tyle zlego rozboje,kradzieze,narkotyki,ze nie tesknie aby tam byc mazy mi sie natomiast wycieczka aby zwiedzic palac i inne ciekawe miejsca - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Hermenegildo ufffffffffff ale masz doswiadczenia.Ja zyje w bezpiecznym miescie do lidla i nie tylko docieram tez bezpiecznie .Idealnie nie jest ale to promil w odniesieniu do calosci.Serdecznie pozdrawiam z Bradford,ktore lezy w Anglii a nie w obcej galaktyce
ipon

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.