ZALOGUJ SIĘ

Jak korzystać z kursu, by efekty były jak najlepsze?

13 lat temuostatnia aktywność: rok temu
Dopiero zaczynam kurs i nie mam pojecia jak sie rozsadnie uczyc, zeby cos z tego wyniknelo! Czy po kolei lekcji, czy slowek, czy gramatyki, kiedy mam robic powtorki czy jakies testy, cwiczenia i jak? Pozatym po kazdej lekcji mam zapisz i idz dalej, ale gdzie to sie zapisuje? Czy ja moge te lekcje zapisac u siebie na komputerze? Jesli tak to w jaki sposob? Wiem ze to baaaaardzo duzo pytan, ale bardzo prosze jakas madra, bardziej wtajemniczona osobe o pomoc i z gory dziekuje.
G
gumcia83

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 7

Systematycznie, krok po kroku (Step by step!) codziennie- zacznij od 20 minut i dodawaj po 5 minut każdego następnego dnia do takiej ilośći czasu, który bedziesz mogła (mógł) poświęcać na nauke CODZIENNIE.
Przerabiaj lekcje po koleji, a słówka ucz się najlepiej z wyprzedzeniem, wtedy mniej czasu poświęcisz na wykonanie poszczególnych lekcji.
Nauka języka to trening, nie planuj dużej ilości zajęć na raz lub raz w tygodniu - trenujemy SYSTEMATYCZNIE.
Wyznaczaj sobie realne cele i ... nagrody!(mogą być nawet drobne!!!!)
Jeśli nauka będzie Ci sprawiać przyjemność to osiągniesz sukces!
Motywacja MUSI być pozytywna, w odróżnieniu od polskich szkół, gdzie z uporem wręcz maniakalnym motywuje się ujemnie poprzez złe oceny czyli kary.
Jeśli nauka języka stanie się Twoim hobby to zadziwiająco szybko zrobisz postępy.
Pamiętaj początki są trudne. Trening zawsze jest trudny.
Czy widziałaś zawodnika, który trening zaczyna od finałów mistrzostw świata?
TLK
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
p-o-l-a - fajnie napisane :) - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
Hermenegilda - "w odróżnieniu od polskich szkół, gdzie z uporem wręcz maniakalnym motywuje się ujemnie poprzez złe oceny czyli kary"
Komuny już dawno nie ma!
- 13 lat temu
TLK - komuny nie ma ??? tak myślisz???
W szkołach - w naszej części świata- w Polsce - karano bijąc uczniów np.linijka po rękach do połowy lat 70-ych NIE raz dostałem -:)
Z polska szkołą mam kontakt ostatnie 12 lat - HORROR !!!
Kary, kary, kary ...
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
eneduelike - 'Was mich nicht umbringt, macht mich stärker'.
Jak się chcę, to się da, ale się nie chcę... Mi się jakoś kara z motywacją kojarzy, a pochwała z manipulacją. ;)
- 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Warto uczyc się wszystkiego ale pokolei np:rozlożyc sobie materiał na tydzień i codziennie dokladac po 20 słowek i kilkanaście zdań gramatycznych a w wolnej chwili posłuchc, poczytac i coś napisac. Zawsze zaczynam dzień od powtórek bo pilnuje aby nie było zaległości (niezrobione powtórki sumuj się i trudno potem z tego wybrnąc)Powodzenia!
bogusia.nidecka
annacapala - W jaki sposób „dokładasz kilkanaście zdań gramatycznych”? - rok temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

zgadzam sie z przedmowca
anusiak80

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Przede wszystkim powtórki. A w nagrodę ćwiczenia ( fotolekcje, obrazki). Na mnie to działa i motywuje do codziennej nauki.
S
smatysiak

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja chcialam podziekowac za nowe haslo ktore mi przyslaliscie troche mi slabo idzie ta nauka bo po pierwsze nie bardzo umie sie uczyc tak jak nie ktorzy tez maja problemy z tym a po drugie czlowiek pracujacy nie zawsze ma czas i checi na nauke ale robie co moge barzdzo serdecznie pozdrawiam wszystkich nauczycieli jak i uczniow
H
henrykab
pdobies - Jeśli znajdzie sie trochę motywacji to jakoś można zacząć. Tym bardziej, że są dostępne ćwiczenia, gdzie nawet jeśli chcesz się zrelaksować po pracy możesz się "bawić" ucząc - 13 lat temu
eneduelike - muzyka relaksacyjna - dobry sposób na nastawienie się do nauki. wszelkie źródła stresu zlikwidować, czy to rodzeństwo, dziecko. co do nauki jeszcze najlepiej zapisuj sobie słówka trudniejsze w zesyzcie, nawet jak się ich 'nauczysz' najlepiej w formie całych zdań. i wymowę ćwiczyć odrazu - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja również się zgadzam
A
anaomi

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam! Mnie motywuje sytuacja, gdyż wyjechałem do Anglii i potrzebuję płynnie rozmawiać, by czuć się komfortowo. Początki jak to się mówi są trudne ale systematyczność owocuje. Pracowałem w Polsce jako handlowiec, więc umiejętność prowadzenia rozmowy była moim narzędziem pracy. Niestety mój angielski był raczej kompilacją słów, niż płynną mową. Postanowiłem to uporządkować. Chodzę dwie godziny tygodniowo na zajęcia z angielskim lektorem i uczę się tutaj...jak i w życiu codziennym wprowadzam to co już zdołałem pojąć. Małymi krokami idę do przodu i cieszę się z każdej konwersacji w języku angielskim. Pozbywam się stresu, oporu związanego z mówieniem, bo jego miejsce zajmuje z każdym dniem zadowolenie( drobne sukcesy językowe, które budują pewność i potwierdzają, że systematyka popłaca).
D
dararti

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.