Czy moglibyście mi wytłumaczyć dlaczego w zdaniach poniżej w jednym jest użyta forma 1 a w drugim 2 forma czasownika "prejudice".
He has a prejudice against people from different countries.
She's prejudiced against teenagers.
Zdania pochodzą z lekcji e-tutor
Czy moglibyście mi wytłumaczyć dlaczego w zdaniach poniżej w jednym jest użyta forma 1 a w drugim 2 forma czasownika "prejudice".
He has a prejudice against people from different countries.
Poprawiliśmy i teraz pierwsze zdanie zostało użyte do zobrazowania rzeczownika "prejudice", a drugie do "prejudiced" czyli przymiotnika odczasownikowego, bo samo "prejudice" to także czasownik.
W języku angielskim jest mnóstwo tego typu słów.
Często spotykane jest również tworzenie czasowników od nazw własnych produktów, np. można powiedzieć "Can you windex the door?", czyli "Czy możesz wyłindexować drzwi", gdzie "Windex" to nazwa płynu do okien/szkła.
Podobnie jest z "googlowaniem/googlaniem" i innymi.
Dzięki za wyjaśnienia chyba byłam wczoraj już trochę zmęczona, rzeczywiście "prejudice" uprzedzony , uprzedzona jest przymiotnikiem i aż mi wstyd że popełniłam taki błąd, aleokazuje się jednak że czasownikiem też jest.
Dzięki wszystkim
3 zdanie zostało przeniesione z "prejudice" do "prejudiced" i proszę nie oskarżać ludzi bezpodstawnie o kłamstwo, bo w moim poście nie ma żadnej nieprawdy.
"eTutor wywala zdania zamiast coś wytłumaczyć, bo faktycznie – tak najłatwiej." - przecież wyjaśniłam powyżej, że to "prejudiced" to przymiotnik utworzony od "prejudice" (czasownika).
PS. Aha, to że informatycy obsługują zapytania użytkowników nie oznacza, że materiał jest przez nich pisany.
Jest wręcz przeciwnie. Materiały są tworzone przez absolwentów filologii angielskiej i korygowane przez Anglików i Amerykanów z wieloletnim doświadczeniem.
Nie wiem co nie podoba się Panu, Panie Zenku, w słowie "windex", nie ja to wymyśliłam lecz Amerykanie. Tym przykładem chciałam zwrócić uwagę na to, że język angielski jest "żywym językiem" i tworzenie nowych słów tego typu nie powinno nikogo dziwić. Zresztą nasz słownik nie uwzględnia tego typu neologizmów.
Skoro Wasze niezadowolenie z usług eTutor.pl osiągnęło tak wysoki poziom, chętnie zwrócimy Wam pieniądze i się rozstaniemy. Osobiście bardzo jest mi przykro czytać tyle gorzkich słów i epitetów pod naszym adresem. Pracujemy ciężko nad kolejnymi materiałami, niemniej na efekty trzeba jeszcze poczekać. Głosy krytyki na pewno są potrzebne, ale nie zaszkodziłoby, gdyby wyrażać je w bardziej kulturalny sposób.
Zdajemy sobie sprawę, że kurs gramatyki powinien zostać jeszcze rozbudowany. Niemniej chcemy, żeby zmiany miały przemyślany i kompleksowy charakter, a nie były po prostu szybkim łataniem dziur pod naciskiem użytkowników. Pracujemy nad ulepszeniami, niezależnie od tego, czy akurat na forum pojawia się akurat morze krytyki pod naszym adresem, czy panuje cisza.
Zapraszamy do naszej siedziby we Wrocławiu, nie poznasz wszystkich bo duża część osób pracuje w systemie telepracy, ale przekonasz się, że nie pracują u nas sami informatycy ;). Zatrudniamy zarówno Polaków, Brytyjczyków jak i Amerykanów, większość z nich mieszka w Polsce, ale kilku konsultantów pracuje też dla nas w systemie telepracy z USA.
Użytkownicy mieli okazję poznać Johna w filmie promującym serwis, jeśli uważa Pan, że to jest "jakiś tam student" to ok.
Inny współpracownik jest mgr na Wrocławskiej Akademii Ekonomicznej ([url]http://www.ue.wroc.pl/tmp/jpegphoto_413ed37a627245997b8a399164857b29.jpg[/url]).
Jeszcze inny jest Amerykaninem po studiach filologicznych w swoim kraju.
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.