ZALOGUJ SIĘ

Nowe prawo pracy agencje znikaja w Anglii

13 lat temu
Czy ktos kompetentny moze mi wytlumaczyc dlaczego po wejsciu nowej ustawy powinnam byc pracownikiem permanentnym a nadal jestem agencyjnym?Bardzo boli,ze najwydajniejsza kadra angielskich firm to Polacy i tych Polakow traktuje sie tak jak traktuje moze o czyms nie wiem prosze o informacje
ipon

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 4

Napisze co wiem a wiem mało w tej materii.
1. Znajomi pracowali dla agencji od miesięcy.
2. Powinni dostać kontrakt z firmy albo płacę pełnoetatowego pracownika
3. a tu buuuuuuuu
4. Agencja dała wszystkim nowe kontrakty, czyli jest tak jakby w ogóle nie pracowali dla niej - oznacza to że nie kwalifikują się do stałego kontraktu i płacy etatowego pracownika
(bo wymagany jest określony ciągły czas przez jaki pracujemy dla agencji by nas spotkała podwyżka, bądź kontrakt z firmy)

Agencje to mendy i tyle!
quantum137
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
TopMan - Powiem wiecej, pracujac dla (za posrednictwem) agencji zostajesz zwolniony z dnia na dzien i nic nie da sie z tym zrobic.
Ich obowiazuja odrebne przepisy, niekorzystne dla pracownika NIESTETY.

- 13 lat temu
ipon - Oj skad ja to znam i mam dokladnie takie same opnie - 13 lat temu
sachmet0612 - to co piszesz, to pradwa. kilka dni temu sama podpisałam taki `kolejny` kontrakt - 13 lat temu
TopMan - Szczere wyrazy wspolczucia, jak wielu innych rowniez zaczynalem od agencji.
Na moje szczescie nie trwalo to dlugo.
Proceder powinien zostac potraktowany jako nielegalny i scigany z cala surowoscia prawa pracy, zanim to jednak nastapi... ktos niezla kase przytuli na cudzej krzywdzie.
Ech, znam osoby, ktorych kontrakty po 5 latach nienagannej, wytezonej i pelnej zaangazowania pracy zostaly zakonczone (nie chcialem uzyc slowa zwolnione) z zachowaniem 2 tyg.okresu wypowiedzenia.

- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
TopMan - Na ich miejsce zostali "zatrudnieni" nowi pracownicy, za nizsza stawke i na nowych zasadach.
Przeciez "w morde dac" to za malo!
Europa.!
- 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Czy ktos kompetentny moze mi wytlumaczyc dlaczego po wejsciu nowej ustawy powinnam byc pracownikiem permanentnym a nadal jestem agencyjnym?

Prawda jest taka,ze większość Polakow/Litwinow itp.. i ludzi w UK, nie mówi po angielsku ani jednego prostego zdania. A oczekują kontraktów itd.. a co ma zrobić pracodawca z pracownikiem który nic nie rozumie.Ludzie nie rozumieją slow tea break, finish , go home itp...


Bardzo boli,ze najwydajniejsza kadra angielskich firm to Polacy i tych Polakow traktuje sie tak jak traktuje moze o czyms nie wiem prosze o informacje

Powinnaś się cieszyć ze Polacy są tak wydajni,dobrzy itd...Maja większe szanse na awans ale większość z nich nie wierzy w siebie i w swoje możliwości (bo taka jest prawda/wiem z własnego doświadczenie).

A prawda jest taka w zwiazku z twoim pytaniem....
Duzo ludzi wyjezdzalo z UK do pracy w innych krajach Holandia,Dania, Norwegia, Niemcy ...wiec premier zmienił prawo ze pracownicy agencyjni po 3 miechach maja przechodzić pod fabrykę.Jednak sa dwie strony medalu jakby wszyscy przeszli to by fabryka zbankrutowala, bo raz potrzebuja do pracy 20 ludzi a raz 100 (gdy jest promocja). Wiem, ze niektóre agencja płaca tak samo jak pracownikom na fabryce/ takie same stawki. Niekiedy pracownicy na fabryce maja swoje zmiany i nie możesz robić over times, a w agencji jak jest praca to prosisz o wolne bo musisz robić na okroglo.

No ale racja agencja to shit i jesteś dla nich śmieciem, a pod fabryka tez nie jest cudownie ...
P
phantasm2001

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

> a co ma zrobić pracodawca z pracownikiem który nic nie rozumie.
Zwolnić, niestety.

Po pierwsze taka osoba w ogóle legalnej pracy nie powinna otrzymać.

Nieznajomość języka urzędowego jest łamaniem przepisów BHP (i nie tylko tych).
Stwarza zagrożenie nie tylko dla osoby nieznającej języka ale również dla wszystkich wokoło.
Jeśli pracownikowi coś się stanie (wypadek w pracy), bądź pracownik w jakiś sposób przyczyni się nieszczęścia drugiej osoby, to pracodawca prawdopodobnie będzie miał sprawę w sądzie.

Jeśli ktoś zna angielski słabo, łapiąc się jednak na wymagane minimum (zależy od pracy), to może zostać skierowany na obowiązkowy kurs językowy.
quantum137
13 lat temuzmieniany: 13 lat temu
TopMan - > Zwolnić, niestety.
Narazimy sie wielu, ale taka jest prawda.
Niedpouszczalne jest, aby pracownik nie rozumial zalecen pracodawcy.
W wielu agencjach tacy ludzie sa odsiewani juz na wstepie.
Kiedys bylo inaczej, teraz recesja poruszyla rynek pracy i wymagania sa znacznie wyzsze.

- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
quantum137 - > Narazimy sie wielu, ale taka jest prawda.
Dla prawdy warto się narażać...
I will stand my ground!
- 13 lat temu
bird - Men occasionally stumble over the truth, but most of them pick themselves up and hurry off as if nothing ever happened. (proverb)
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
absolwentka - Sama takim osobnikom zazdrościłam odwagi. Chociaż nie wiem, czy mam czego. Sama bez podstawowej znajomości języka nie wyjechałabym, bo bym się bała! Obcy kraj, a ja nie rozumiem, co do mnie mówią- o zgrozo... - 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

agencje to wspaniały sposób pracy, można nie znać języka, potrzebować pracy np. tylko na okres wakacji i szybko ją dostać, agencje często dowożą do miejsca pracy - chyba każdy Polak w UK zaczynał od agencji

oczywiście, że nikt nie chce zostać w agencji na zawsze, ale przecież można szukać pracy na własną rękę, a nie narzekać, że agencja jest zła - agencje zarabiają na pracownikach, to nie jest instytucja charytatywna, fabryki są zadowolone, bo jak mają dużo pracy to łatwo mogą zatrudnić, a jak mają mało to nie muszą wypłacać odpraw itd. = wszyscy są zadowoleni, bo w Polsce, gdy pracodawca ma więcej pracy to nie może nikogo zatrudnić bo potem ma problemy gdy nagle jest mniej pracy i zatrudnia na czarno

ja zacząłem od fabryki, robiłem tłumiki do landroverów, ale cały czas wysyłałem moje CV i zostałem zatrudniony po 6 miesiącach

gdyby nie agencja to nie miałbym za co żyć przez te 6 miesięcy, a tak opłaciłem mieszkanie, miałem co jeść itd.

niektórzy to tylko narzekać umieją
Bilberry
jerzy_pozoga - Bilberry- mamy coś wspólnego, NIE boimy się ROBOTY.
Ja również elektronik-radiowiec a naprawiłem 10-letniego Fiata UNO i dalej jezdziłem przez 10-lat. A po naprawie z nowymi tłokami to miał 13 atm. na sprężaniu. A na 1-biegu był gwizd spod kół! Pozdrawiam- jkp
- 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.