Kryzys w nauce - STRASZNE myślę że minie

O moim kryzysie nawet książkę napisano:P
http://www.amazon.com/QUANTUM-CRISIS-1-Origin-Global-Financial/dp/0978355032

Minie, bo też miałam takie chwile.
Ostatnio się opuściła mimo chęci, bo byłam na tyle chora, że nauka była dla mnie istną torturą i męczarnia, ale minęło;) Pozdrawiam!

A wiesz że podobnie dzisiaj myślałem,że chyba i mnie zaczyna również dopadać.
Zwalam to na sytuację praca,praca,praca rano wychodzą wieczorem przychodzę i jeszcze zajmij się nauką masakra.
Ale jak przedmówcy wyżej napisali i znając życie to przechodzi:-) mam taka nadzieję.

Minie, choć muszę przyznać, że mnie dopiero teraz mija. Biorę się ostro do nauki bo dużo przede mną. Powodzenia wszystkim.

ja szczerze powiem ze tez mam kryzys ale to dlatego,że ja kompletnie nie wiem od czego mam zacząc.Ja dopiero zaczynam jestem kompletnie zielona.Nie wiem czego mam sie uczyc najpierw zeby posunąc sie do przodu i zeby miec jakąś motywacje do nauki.Pomóżcie od czego zacząc i jak się uczyc.

ja też mam ostatnio mniej czasu bo uczelnia itp.
ale staram się robić te 120-150 powtórek dziennie jakie mam no i raz na 2-3 dni dodać z 50 elementów

ja traktuję naukę angielskiego jak dodatek ... mam inne zainteresowania ale tego języka warto się nauczyć

wystarczy systematyczna praca a efekty będą :)