abmmichal |
avayorica |
piotr.grela - Moim zdaniem problem nie tyle tkwi w talencie, choć on bardzo pomaga, ale bardziej w zawartości samych kursów, książek.
Język amerykański i brytyjski to dwa osobne języki, różne w pisowni, wymowie, zastosowaniu zwrotów i wyrazów oraz trochę w gramatyce. O ile się orientuję w fonetyce amerykańskiej, najtrudniejszym dźwiękiem jest "t" - które może być wymawiane w 6 różnych wariantach. Podobnie jest z wiadomościami, danymi do przetwarzania w informatyce. Jak jest GIGO - "Garbage In" - "śmieciowe dane wejściowe" to i wychodzą wyniki śmiecie "Garbage Out". - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu |
+1 |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
abmmichal |
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
Ania w tym vlogu, bardzo przystępnie wyjaśnia podstawowe problemy wymowy w języku angielskim.
Zastanawia mnie dlaczego w różnych kursach jest akcent na problemy gramatyczne np. inwersja stylistyczna, której w mowie codziennej się nie używa a brak jest informacji na temat:
- Schwa - najpowszechniejszy dźwięk w języku angielskim
- glotal stop
- light and dark L
- wybuchowe p,t,k
- łączenia międzywyrazowego
- redukcji i asymilowania się głosek
Np. w mowie codziennej nie mówimy:
"next train" a " nextrain" - 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.