Czy nie jest dla was za mało ćwiczeń?

Te metoda nauki polega na uczeniu się "w naturalny i przyjemny sposób". eTutor opisuje nam ją w "marketingowo"(czyli w dużym skrócie) na stronie głowniej. Możemy przeczytać tam, że gramatyki np. uczymy się poprzez oglądanie filmów "o przygodach Sary, Adama i Leona". Jednakże, wydaje mi się, że w tej metodzie liczb rzeczowników mamy uczyć się głównie poprzez tłumaczenia słowek lub całych zdań (w których rzeczowniki występują), które wykonujemy korzystając z "Powtórek". Uczymy się ich również czytając teksty i niedawno wprowadzone pod presją wielu użytkowników typowe ćwiczenia gramatyczne.

Aczkolwiek, aby skrócić ten porces lub dopasować go do swojego sposobu nauki, w systemie powtórek możesz samodzielnie utworzyć listę rzeczowników których potrzebujesz lub znaleźć potrzebne słówko w słowniku diki i dodać je plusikiem do "Powtórek".

Innymi słowy, w tej metodzie nie uczymy się poprzez robienie typowych ćwiczeń gramatycznych.

Osobiście, uważam że nadal jest za mało ćwiczeń. Jednakże, rozumiem konstrukcję tej metody i nie przeszkadza mi to, bo ćwiczenia (typu napisz liczbę mnogą) można znaleźć gdzie indziej.

Z jednej strony fakt - ćwiczeń (wydzielonych, osobnych) dot. zagadnień gramatycznych nie ma wiele, ale warto zwrócić uwagę, że z gramatyki w powtórkach pojawiają Ci się całe zdania (używające dany czas, konstrukcje gramatyczne, które przerobiłam). warunkiem jest tylko dodanie podczas nauki tych elementów do powtórek.

dla mnie nie brakuje ćwiczeń gramatycznych tylko tych związanych ze słownictwem. Wkuwanie na zasadzie pytanie/odpowiedź jest strasznie nużące.

Brakuje ćwiczeń w ramach których można "pobawić" się słownictwem, a przez to go utrwalić i łatwiej zapamiętać.

Dla mnie to duży minus tej "przyjmnej" metody

Tak więc mają jeszcze duże pole do popisu.

Akurat tych ćwiczeń jest tu pod dostatkiem, poszukaj w zakładce ćwiczenia :) Naliczyłam osie typów krzyżówki, wisielce i inne takie, memory...

Jak dla mnie, tutaj jest bardzo duzo cwiczen i gier jezykowych. Zwlaszcza tych z zakresu slownictwa. A "zakuwanie" slowek mozna zawsze sobie urozmaicic jakimis grami jezykowymi. Nie robic calej listy z danego cwiczenia, tylko czesc. Pozniej reszte. Zreszta system jest gietki mi mozna sobie samemu dopasowac, co czego i kiedy chce sie uczyc. Ja na razie wybieram lekcje i gry jezykowe, a pozniej... zobaczy sie.

Jak dla mnie to jest tu nawet za dużo ćwiczeń zawsze gdy wejdę to mam coś do pracy . Po prostu tu wcale nie mozna się nudzić :)