O | obi1irys |
Bilberry |
obi1irys - Idąc za takim rozumowaniem, to:
Idę włączyć CeDe. Idę włączyć faceboka. itd. Nie zgodzę się tutaj też z samym przykładem. Komputer pozostaje pojęciem spolszczonym i włączonym do słownika. 'The Economist' pozostaje jednak nazwą własną. Druga sprawa, dlaczego 'de' a nie (najzwyczajniej w świecie) 'the'? Czyżby też zbyt, dla odmiany, prymitywnie? - 13 lat temu |
+1 |
Bilberry - to może inny przykład, jak powiesz po polsku "wikipedia":
łikipedia czy wikipedia? słucham podkastów o telefonach komputerowych i słyszę jak mówią wifi, choć wymawia się łaj-faj, ale tak to wygląda Polacy biorą angielski wyraz i czytają go po swojemu, tak właśnie było z komputerem - 13 lat temu |
+1 |
obi1irys - Wtedy jednak jest to spolszczenie zasady a nie samego słowa. Wielokrotnie już zdrzyłem się z "di end", podobnie jak z "de end".
Mam trochę naleciałości korporacyjnych i często pewne pojęcia istnieją w dwóch formach. ASAP jest jako 'asap' ale CU już jako 'si ju'. Unikałbym jednak podobnych spolszczeń w pierwszych minutach pierwszej lekcji. Akceptuję Twoje wytłumaczenie, chociaż przekonania nie mam. Może tak już musi być. :) - 13 lat temu |
|
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.